Recenzja książki: Rodzinne tajemnice

Recenzuje: Hanna Sieja

Tajemnice do przewidzenia

 

Z pewnością na naszym rynku wydawniczym nie brak książek, które w swej treści i konstrukcji przypominają „Rodzinne tajemnice” Barbary Delinsky, problem w tym czy rzeczywiście istnieje aż tak wielkie zapotrzebowanie na tego typu literaturę. A może to jedynie kwestia gustu, a wiadomo De gustibus…

 

Powieść, której autorką jest z wykształcenia pani psycholog i socjolog traktuje o problemach pewnej rodziny, zrodzonych wraz z dzieckiem o wyraźnie afroamerykańskich cechach, podczas gdy wszyscy znani członkowie familii są biali. Wzajemne podejrzenia i domysły zaburzają spokój w modelowym, kochającym się małżeństwie oraz pomiędzy nim i ich krewnymi, a oczekiwane z takim napięciem dziecko staje się teraz głównym powodem nieporozumień i wątpliwości. Powieść napisana w sposób dynamiczny, aczkolwiek nie porywający, podchodzi do trudnych kwestii w sposób trywialny. Fabuła jest klarowna i spójna, lecz łatwa do przewidzenia. Powrót do korzeni, poszukiwanie tożsamości, próba rekonstrukcji swojego drzewa genealogicznego to kolejne problemy istotne dla powieści. Konfrontacja z przeszłością bywa trudna, choć jest nieunikniona – jeżeli nie ze względu na nas samych to ze względu na nasze dzieci – poucza nas książka. Akcent jest położony na emocje bohaterów, ich działania są zrozumiałe i psychologicznie klarowne. W zachowaniu postaci brak niespodzianek, czegoś co mogło by się wyłamać ich stereotypowemu wizerunkowi. Czy to znaczy, że jesteśmy aż tak przewidywalni w naszych poczynaniach?

 

Główna bohaterka - Dana traci w dzieciństwie matkę, stąd pragnie by jej dom był pełen miłości i otacza swoje dziecko wielkim uczuciem nie zważając na jego zewnętrzny wygląd. Trudniej jest jej mężowi, który pomimo deklarowanego zaufania przekonuje małżonkę do badań DNA. Historia ukazana jest w sposób autentyczny, przywołane w niej wypadki z jedenastego września silnie akcentują zakorzenienie w teraźniejszości. Jeden z wątków pobocznych – historia teścia Dany nasuwa na myśl porównanie z „Piętnem” Roberta Bentona, jednak zdecydowanie na korzyść filmu.

 

Książkę napisano w sposób lekki i czyta się ją jednym tchem (choć nie zapiera tchu w piersiach). Lektura momentami bywa wciągająca, nie pozostaje jednak długo w pamięci. Mało ambitne opisy mogą w pewnym momencie wydać się irytujące, a po głębszym zastanowieniu czytelnik dochodzi do wniosku, że większość bohaterek powieści chodzi w espadrylach, a kiedy ktoś żartuje tudzież złości się to prycha. Łatwo wywnioskować także jakie jest wykształcenie autorki, uwaga skupia się na psychologii bohaterów umieszczonych w oczywistym i mało ciekawie skonstruowanym świecie.

 

Z pewnością atutem tekstu jest wskazanie na uniwersalne wartości. Rodzina, która pomimo wszelkich problemów i zawikłanej przeszłości stara się być jak najbliżej i w końcu zwycięsko przez wszelkie konflikty przechodzi zdecydowanie taką wartością jest. Delinsky wobec kwestii rasowych i problematyki „inności” nie stawia jednoznacznych odpowiedzi, raczej sugeruje rozwiązania. Tekst warty polecenia wszystkim fanom „powieści kobiecej”, robótek ręcznych (o których niejednego można się z tekstu dowiedzieć) i przyszłym mamom.

Kup książkę Rodzinne tajemnice

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Rodzinne tajemnice
Książka
Rodzinne tajemnice
Barbara Delinsky
Inne książki autora
Projekt Marzeń
Barbara Delinsky0
Okładka ksiązki - Projekt Marzeń

Caroline MacAfee, uzdolniony mistrz stolarski i jej córka, Jamie, architektka. Obie są twarzami programu „Gut It!”, serii poświęconej...

Mężczyzna na urodziny
Barbara Delinsky0
Okładka ksiązki - Mężczyzna na urodziny

Bogaci tego świata mogą sobie pozwolić na wszystko. Leslie ze zdumieniem odkrywa, że w jej łóżku w luksusowej willi na Karaibach śpi ten sam mężczyzna...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy