Z przyjemnością oddajemy w Wasze ręce tę niezwykłą książkę, opowiadającą słowem i obrazem o tym, jak Astrid Lindgren, autorka ukochanych przez Was książek, była kiedyś dzieckiem. Takim jak Wy dzisiaj” – tymi słowami kończy się przedmowa do „Przygód Astrid – zanim została Astrid Lindgren”, publikacji wydawnictwa Zakamarki. Ta książka, przepięknie zresztą wydana, mieści mnóstwo ilustracji (niemal bajkowych) Evy Eriksson i wiele, wiele fotografii z czasów dzieciństwa i młodości znanej pisarki. Zarówno kolorowe ilustracje, jak i czarno-białe zdjęcia pomagają wyobrazić sobie świat małej Astrid, ujrzeć rzeczywistość zatrzymaną w kadrze i skonfrontować ze spostrzeżeniami Astrid Lindgren – dorosłej kobiety, snującej wspomnienia na temat sielskiego dzieciństwa. Takie połączenie jest możliwe, bo choć od śmierci Astrid minęło już przeszło pięć lat, autorka książki czerpała wiadomości z tomów biograficznych o twórczyni „Dzieci z Bullerbyn”, a także z rozmów z bliskimi szwedzkiej pisarki.
Także uwagi samej Astrid Lindgren – z wywiadów czy rozmaitych zwierzeń – zostały tu wykorzystane. Przy obfitości materiału „Przygody Astrid” nie są jednak ciężkawym zbiorem dywagacji na temat dzieciństwa, a lekką, z humorem napisaną opowiastką. Przedmiotem zainteresowania Christiny Björk była Astrid jako kilkuletnia dziewczynka, dziecko, które nawet nie przypuszczało, że kiedyś będzie sławną i uznaną pisarką. Wesołe, rezolutne, korzystające z przywilejów najmłodszych, beztroskie i pogodne dziecko. Mała Astrid – jedna z czwórki dzieci Samuela Augusta i Hanny – była wspaniałym towarzyszem zabaw.
W „Przygodach Astrid” odnajdziemy mnóstwo opisów kolejnych psot i figli, a także zajęć na nudne popołudnia. Mimo że niemal sto lat dzieli nas od czasów dzieciństwa Astrid, wiele zabaw pozostało wśród maluchów popularnych do dziś – tak samo jak dawniej, dzieciaki uwielbiają bawić się w „nie dotykać podłogi”, czy ścigać po domu. A w „Przygodach Astrid” zostały opisane i inne doświadczenia energicznego rodzeństwa: budowanie grot w trocinach, skakanie ze stogów siana, opiekowanie się zwierzętami czy słuchanie opowieści o duchach: wszystko co w czasach dzieciństwa Astrid zaprzątało jej głowę znalazło miejsce w tej książce. Podczas lektury młodzi czytelnicy – bo do nich adresowana jest historia o małej Astrid – będą mogli sprawdzić, ile pomysłów czy zabaw Astrid i jej przyjaciół przeniknęło potem do książek dorosłej Astrid Lindgren. Swoje spostrzeżenia skonfrontują odbiorcy z przypisami i wyjaśnieniami źródeł inspiracji.
Odkrywanie w biografii Astrid elementów znanych z jej książek to dodatkowa zabawa dla uważnych czytelników. Perypetie kilkuletniej Astrid stanowią atrakcyjny dla dzieci temat: oto bowiem maluchy mają szansę poznać ukrytą do tej pory twarz ukochanej autorki, mogą zetknąć się z jej tajemnicami i marzeniami, a także zauważyć, że dzieci często mają takie same doświadczenia, zainteresowania czy pomysły. Historia przedstawiona jest w lekkiej formie opowieści, w krótkich rozdziałach mieszczą się zwięzłe relacje z przygód dziewczynki – zarówno ta skrótowość jak i tendencja do prezentowania zabaw Astrid atrakcyjnie pomaga zaciekawić dzieci książką. Tom kończy się opisaniem rodzinnych stron Astrid Lindgren – miniprzewodnikiem turystycznym, zawierającym kilka pobudzających wyobraźnię ciekawostek – między innymi zdjęcie tysiącletniego dębu.
Dopowiedzenie historii stanowi skrótowa prezentacja dalszych losów Astrid – już dorosłej. Całości dopełnia kalendarium wydarzeń (na osi czasu zaznaczone są też odczucia i wrażenia, ważne dla Astrid chwile) i bibliografia książek autorki. Ci, którzy kochają Astrid, sięgną po tę książkę z radością i zainteresowaniem – choćby po to, by kolejny raz zanurzyć się w bajkowym świecie miejscami do złudzenia przypominającym świat dzieci z Bullerbyn. Ci, którzy nie znają twórczości Astrid Lindgren… nie, nie wierzę, że są tacy.