Recenzja książki: Przepisy na miłość i zbrodnię

Recenzuje: Dominika Róg-Górecka

Gotowanie to nie tylko sposób na zaspokojenie głodu. Podczas pichcenia obiadu można ukoić nerwy, pobudzić kreatywność, oddać się rozmyślaniom i… rozwiązać zagadkę kryminalną. A przy okazji również stworzyć przepis na miłość. Czy będzie to smakowite połączenie? A może wyjdzie nam… zakalec?

  

Tannie Maria jest samotną kobietą w średnim wieku. Ponieważ gotowanie to jej największa miłość, zawodowo zajmuje się prowadzeniem działu kulinarnego w lokalnej gazecie. I gdy jest przekonana, że nie czekają ją już żadne zmiany, los szykuje kilka niespodzianek. Jej kącik kulinarny zostaje… zlikwidowany! Jeśli dalej chce pisać, musi odpowiadać na listy czytelników. Pewnego razu do redakcji przychodzi wiadomość od kobiety bitej przez męża. Tannie z całej siły pragnie jej pomóc, jednak po kilku listach czytelniczka ginie w tajemniczych okolicznościach. Kto jest sprawcą morderstwa? Brutalny mąż? Zazdrosna koleżanka? A może ktoś inny? Czy wystarczy zmobilizować całą redakcję, by odkryć tajemnicę? I czy zbrodnia to jedyna niewiadoma w tej historii? A może przy okazji śledztwa Maria odkryje jeszcze… miłość?
 
Nieczęsto zdarza się trafić na romans, kryminał i książkę kulinarną w jednym. Przepisy na miłość i zbrodnię to świetna, nieszablonowa powieść. Znajdziemy w niej wszystko, co najlepsze w literaturze: interesujących bohaterów, pomysłową akcję, wartką przygodę i garść przepisów. Jednak zacznijmy od początku…
 
Tannie Maria to postać, której nie sposób nie lubić. Jest ciepła, urocza i sympatyczna. Wręcz stworzona do tego, by budzić pozytywne emocje. Tak samo jest z większością innych bohaterów powieści. Łatwo odróżnić czarne charaktery, dlatego już na samym początku zarysowuje się grupa „śledczych” oraz grupa podejrzanych. Niestety, ten podział wydaje się nazbyt oczywisty.
 
Tego samego nie można, na szczęście, powiedzieć o głównej intrydze. Jest ona nieprzewidywalna i unika jakichkolwiek schematów. Autorka ciągle wprowadza czytelników w błąd, sugerując inne rozwiązanie, niż to właściwe. Próba rozwiązania powieściowej zagadki to świetna zabawa! Będąc o krok od Tannie, do samego końca nie możemy przewidzieć finału.
 
Również wątek miłosny okazuje się dobrze zaplanowany. Pojawia się nieśmiało i powoli rozkwita. Daleko mu do intensywności emocji, którą proponuje większość książkowych nowości. Miłość to dla Marii uczucie dużo głębsze, spokojniejsze i dojrzalsze, ale nie pozbawione emocji, wrażeń, uniesień serca czy cichych westchnień.
 
Do samego końca autorka trzyma czytelników w niepewności. W miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone – i tej zasady trzymają się bohaterowie jej książki, cały czas napędzając akcję. Kto przeżyje, a kto... się zakocha?
 
Smaku powieści nadają liczne przepisy oraz sceny gotowania. W obrębie narracji nie znajdziemy jednak pełnych receptur – te zostały umieszczone na samym końcu książki. Dzięki temu rozwiązaniu płynność akcji nie zostaje przerwana, a jednocześnie wciąż mamy możliwość przetestowania przytaczanych potraw. I chociaż są to propozycje głównie z kuchni afrykańskiej, nie są ani szczególnie skomplikowane, ani zbyt egzotyczne.
 
Kolejną ciekawostką są regionalizmy w mowie bohaterów. One – wraz z pojawiającymi się co jakiś czas przypisami – pomagają czytelnikowi wczuć się w afrykański klimat. Jest to nie tylko pouczające, ale też bardzo ciekawe. To nie Nowy York, to nawet nie Kraków! Tym razem trafiamy do małego afrykańskiego miasteczka, którego nie znamy z żadnej innej książki.
 
Gdyby Przepisy na miłość i zbrodnię były daniem, określiłabym je jako smakowite, oryginalne połączenie najzwyklejszych składników. Podane w prostej formie, zaskakujące całą paletą doznań i oferujące niecodzienne wrażenia… dostępne na wyciągnięcie ręki. Ponieważ jednak jest to powieść, powiem tylko: przeczytajcie, czeka Was prawdziwa uczta!

Kup książkę Przepisy na miłość i zbrodnię

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Przepisy na miłość i zbrodnię
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy