Temat poszukiwań Boga nie jest nowy, ani w kulturze, ani w życiu. Eric Weiner wyrusza również na takie poszukiwania. Przyczyną jego podróży jest usłyszane podczas pobytu w szpitalu pytanie: Czy odnalazłeś już swojego Boga? Niejakiegoś Boga tylko swojego Boga. Znalezienie Boga ma być odpowiedzią na męczącą autora depresję, ma pomóc mu uporządkować życie. Dlatego musi być to Bóg naprawdę idealny. Nie jest to, jak się okaże, zadanie łatwe.
Podejście, zgodnie z którym człowiek może wybrać dowolnego Boga, a nawet stworzyć własnego, wydaje się charakterystyczne dla współczesnych czasów konsumpcjonizmu. Wydawałoby się, że Bóg to nie samochód czy buty, które możemy wybrać na sklepowej półce zgodnie z własnym gustem. Ale czy na pewno oznacza to, że nie możemy dokonać żadnego wyboru?
Nie przypominam sobie nikogo, kto ruszyłby na duchowe poszukiwania, gdyby jego życie było jedną wielką imprezą. Szukamy Boga, gdyż cierpimy i nie potrafimy nic z tym zrobić.Książka Erica Weinera jest także ciekawym studium kulturowym. Pozwala poznać inne religie, zgłębić ich historię, tradycje, obrzędy. Dla osób, które nie szukają duchowej refleksji, będzie ona ciekawą lekturą na temat świata i innych kultur. Weiner odwiedza miejsca będące kolebką danego wyznania, na swojej drodze spotyka licznych przewodników duchowych, którzy wprowadzają go w tajniki konkretnej religii, a swoje przeżycia uzupełnia wiedzą zaczerpniętą z literatury. Stara się docierać do źródeł. Często zestawia więc teorię z praktyką i współczesnym życiem, dokładając swój subiektywny komentarz, czasami nieco sarkastyczny i pełen humoru.
Religia, dobra religia, to coś więcej niż balsam na nasze skostniałe nerwy. (...) Dobra religia czegoś od nas wymaga. Ma za zadanie być trudna. Pcha nas i ciągnie, odpowiadając w ten sposób na pytanie nurtujące Abrahama Heschela: "Jak człowiek ma podnieść wzrok, żeby zobaczyć to, co jest ponad nim?".To, co jest ponad nami, jest ważne. Do takiego wniosku dochodzi Weiner po swojej podróży. Nie odpowiada on jednak na pytanie, co to jest. Na to pytanie każdy czytelnik musi odpowiedzieć samodzielnie.
W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania autor, wieloletni korespondent National Public Radio w Stanach Zjednoczonych, odwiedza kraje zaliczane do 10 najszczęśliwszych...
W ślad za Benjaminem Franklinem Jeden z dwóch nieprezydentów widniejących na banknotach. Naukowiec, wynalazca, podróżnik, filantrop i społecznik. A także...