Pieśń ziemi to erudycyjna powieść koreańskiego pisarza, znanego czytelnikom z bardzo udanego Prywatnego życia roślin. Najnowsza historia Lee Seung-u to analiza poczucia winy i prób rozliczenia się z własnym sumieniem w wydaniu kilku osób, które zostały uwikłane w pewne zdarzenie sprzed kilkudziesięciu lat.
Młoda i piękna fryzjerka z niewielkiej miejscowości zostaje obdarzona niechcianym uczuciem miłości ze strony oficera wojsk koreańskich. Odrzuca jego zaloty do chwili, gdy w romans zostają uwikłani wuj i kuzyn pięknej Yun-hee. Wojskowy spłaca długi wuja, a ten w zamian ofiarowuje mu schadzkę z dziewczyną. Zhańbiona Yun-hee przestaje być obiektem uczuć porucznika. Porzucona dziewczyna ucieka do miasteczka oddalonego o pięćdziesiąt kilometrów od rodzinnej miejscowości. Ta historia zaczyna mieć fatalne skutki. Spirala krzywdy i nieuchronnej kary rozkręca się, doprowadzając do zamurowania żywcem kilkudziesięciu mnichów w klasztorze, w którym po latach ktoś odnajduje na ścianach zapiski takie, jak w słynnej irlandzkiej Księdze z Kells, będącej zbiorem łacińskich zapisów czterech Ewangelii wraz z komentarzami. Ta wyjątkowa księga liturgiczna, ozdobiona rycinami i doskonałą majuskułą insularną (scriptura scottica – pismo Iroszkotów), pozostaje jedną z najpiękniejszych ksiąg Kościoła Katolickiego.
Skąd u koreańskiego pisarza fascynacja Księgą z Kells?
Autor ukończył Seulski Uniwersytet Teologiczny, z pasją opisuje analogie losów postaci biblijnych do stworzonych w „Pieśni ziemi” bohaterów. Mamy tu zabójstwo, gwałt, kazirodztwo, zbrodnię na niewinnych i pięć historii pięciu bohaterów, którzy szukają wybaczenia. Czy uda im się odnaleźć spokój duszy? Wyruszają na wędrówkę, która ma być pokutą za uczynione zło. Mamy tu świadomość grzechu i sam grzech, które rozdziela przepaść, często nie do pokonania. Czy ktoś cierpiący za winy innych może odpokutować za poczynione zło? A co, jeśli w wyniku pokuty rodzi się pokusa, której nie sposób się oprzeć? Jeśli mająca oczyścić dusze podróż rodzi kolejny grzech? Erotyczne pragnienie kuzyna Yun-hee zrównuje go z jej gwałcicielem, ale czy ta wina jest porównywalna? Zwłaszcza wobec samej Yun-hee? Czy można ją odkupić? Czy można odkupywać winę w nieskończoność, wciąż balansując na granicy grzechu i czystości? Czy grzech może narodzić się z miłości i zmienić miłość w coś zbrukanego?
Bohaterowie „Pieśni ziemi” stawiają sobie dziesiątki pytań o naturę rzeczy, poczynając od zasadności przypadku, poprzez naturę miłości, aż po kluczowe pytania dotyczące odkupienia.
Wszystkie wątki prowadzą do wzgórza Cheonsan. Na jego szczycie pozostały resztki dawnego klasztoru, którego mieszkańców zamordowano w okrutny sposób. To tam, w odległe i niedostępne miejsce, trafia Kang Sango-ho, którego brat, Kang Young-ho umiera na raka płuc, pozostawiając niedokończoną pracę dziennikarską Podróż po odludziach Korei. Brat podejmuje dzieło brata, a wtedy otwiera się przestrzeń, która ujawnia pełen przemocy, winy i nieponiesionej kary świat.
Czy śmierć Kang Young-ho zamyka ten cykl? Czy można odkupić cudze winy, grawerując na ścianach klasztoru, w którym dokonano zbrodni, cytaty z Pisma Świętego, dające nadzieję, że Jezus odkupił ludzkie winy, a przejście przez grzech jest niezbędnym elementem odkupienia?
Polecam Pieśń ziemi wszystkim tym, którzy szukają głębokiej refleksji połączonej z sensacyjną fabułą. Wydaje się, że w swojej prozie Lee Seung-u potrafi połączyć porywającą wielowątkową akcję z kunsztownie wplecionymi erudycyjnymi opowieściami o spuściźnie kulturowej Europy i Azji. To rzadki przypadek książki, która pochłania czytelnika bez reszty, każąc mu sięgać do pism zmuszających do refleksji nad tym, co najważniejsze.
Bardzo polecam.
To utwór który w przerażający,a zarazem piękny sposób odsłania,wysublimowany dzięki porównaniom botanicznym proces cierpienia w rozpadającej się na kawałki miłości....