Wyobraźcie sobie powieść sensacyjno-przygodową, w której występują: Kopernik, święty Wojciech, tajny zakon oraz krzyżacy. Jest też skomplikowana kwestia chrystianizacji naszych ziem oraz kontrowersje wokół odkrycia astronoma-amatora z Torunia. A wydarzenia rozgrywają się w okolicach Fromborka. Jakieś skojarzenia?
Tomasz Horn, dziennikarz, spędza wakacje nad morzem. Ale jest to wymuszony wypoczynek dla pracoholika, który właśnie rozstał się z żoną. Kiedy postanawia wrócić do Warszawy, nie wie, że wcale nie będzie to takie proste i że zostanie na Wybrzeżu dłużej niż planował. Samochodowa stłuczka prowadzi do poznania atrakcyjnej archeolożki, Ewy Rimmel, która bardzo szybko wciąga Tomasza w swoje sprawy. Jej ekipa prowadzi prace wykopaliskowe w jednym z kościołów w Kwidzynie. Szukają grobu świętej Doroty z Mątowów. Kiedy w tajemniczych okolicznościach zamordowany zostaje ksiądz, nasz dziennikarz nie może już tak po prostu odjechać. Zostaje, choć mu nie po drodze. Ciekawość jednak zwycięża. Przypadkowe spotkanie rozpoczyna serię dramatycznych zdarzeń: porwania, zabójstwa i ratowanie świata. Do tego na scenie pojawia się niebezpieczna sekta. To wszystko serwuje czytelnikom Krzysztof Beśka w swojej najnowszej powieści. By było ciekawiej, autor przenosi nas jeszcze do Polski wieku X i XV. I potrafi wszystkie te wątki oraz wydarzenia zgrabnie połączyć. A to dopiero początek, bowiem zaplanowano już trylogię o przygodach dziennikarza i dzielnej pani archeolog. Czasom współczesnym towarzyszą wydarzenia historyczne. Obserwujemy wyprawę Adalberta, biskupa Pragi, który wraz z dwójką braci zakonnych wędruje po polskich ziemiach, starając się nawracać pogan. Jest zwolennikiem pokojowych metod, jednak za nim podążają drużyny wojów, mających zupełnie inne zamiary. Jak przekonać Prusów, by wyrzekli się wiary w swoich bogów i przyjęli słowa Jezusa? Przyszły święty przekonuje się o tym, że mieszanie polityki z religią nie wyjdzie nikomu na dobre. Jednak na pokojowe rozwiązania jest już od dawna za późno. Podobne refleksje nachodzą mistrza zakonu krzyżackiego, który kilkaset lat później przyjechał na te ziemie w tym samym celu. Chce krzewić chrześcijańską wiarę i nie dopuścić do wojny z Polakami. Ale jego podwładni mają inne plany - o wiele przyjemniej jest przecież gwałcić i grabić. Wojna jest nieunikniona. Wracamy do tego motywu współcześnie - sekta Wspólnota Odnowy rości sobie prawo do decydowania, kto powinien zginąć, a kto jest wybrańcem, uczestnikiem przyszłej duchowej odnowy. Przywódca sekty nie mógł zdecydować, czy chce być kapłanem, czy żołnierzem, ale zakładając własną wspólnotę, połączył obie role. W powieści ukazana jest żywa dyskusja na temat roli Kościoła w świecie, przede wszystkim w polskich realiach. Padają zarzuty, że religia to zabobon, wykorzystywany, by sprawować władzę nad słabszymi. Ale i pojawia się argument, że to właśnie ona jest czymś, co spaja i nadaje życiu sens.
Powieść Krzysztofa Beśki niesie więc więcej niż tylko detektywistyczną przygodę, co należy szczególnie podkreślić. Kto pamięta "Pana Samochodzika", na pewno się nie zawiedzie. Jest w tej powieści wszystko, czego czytelnicy mogliby oczekiwać: przygoda, spora dawka historycznej wiedzy, interesujący bohaterowie oraz zagadka, którą niełatwo rozwiązać. Są wszystkie elementy, czyniące z tej powieści materiał na bestseller: tajemnica sprzed wieków, śledztwo, kontrowersje religijne, zbrodnie w łonie Kościoła...
Książkę czyta się wyśmienicie. Jest skonstruowana na wzór powieści Dana Browna - krótkie rozdziały, urwane tuż przed finałem, wyjaśnieniem zagadki. Dzięki temu czytelnik nie może oderwać się od lektury. Jedyne, co może drażnić, to określanie miejsc akcji za pomocą współrzędnych geograficznych. Do książki, niestety, nie dołączono urządzenia GPS, a bez niego trudno od razu się zorientować, gdzie aktualnie toczy się akcja. Świetnie udało się Autorowi stylizowanie języka bohaterów historycznych. Wszystkie historie są dzięki temu tak wciągające, że mogłyby tworzyć odrębne opowiadania. Autor czyni z bohaterów historycznych żywych, prawdziwych ludzi. Po lekturze powieści na zawsze już zapamiętamy imiona rodzeństwa Mikołaja Kopernika i opowieść o śmierci późniejszego świętego Wojciecha.
Nowe śledztwo detektywa Stanisława Berga w dziewiętnastowiecznym Königsbergu. Rok 1895. W życiu Stanisława Berga trwa nie najlepszy okres. Kiedyś był...
Nad Wisłą dochodzi do makabrycznego odkrycia: zostaje znaleziona para odciętych kobiecych nóg. Sprawą zajmuje się w nadkomisarz Konstanty Podbiał z komendy...