Blanche Wittman była przyjaciółką Marie Cuire-Skłodowskiej, zdobywczyni nagrody Nobla w dziedzinie chemii i fizyki, odkrywczyni promieniotwórczego pierwiastka, radu. Blanche przebywała w laboratorium, gdzie wraz z Polką i jej mężem prowadziła badania.
Nikt wtedy nie wiedział jeszcze czym jest promieniotwórczość, wielu ludzi chorowało i traciło życie z powodu braku odpowiednich zabezpieczeń. Blanche także – przeszła szereg amputacji kończyn...
Swoją drogą była dziwną i osobliwą postacią. Gdy przebywała w szpitalu udowodniono, że jej epilepsja to zwykła histeria. Zaszła w ciążę bardzo młodo. Jej książka, zwana „Księgą pytań”, która w powieści jest cytowana, zawiera różne, najbanalniejsze nawet pytania. Odpowiedzi, których udzielamy, przenoszą nas w swego rodzaju metafizyczny wymiar.
Ale nie lektura dotyczy nie tylko tego: na kartach książki znajdziemy wątek Marii Cuire-Skłodowskiej, jej męża i opowieść o tym, co stało się po jego śmierci, o paru innych osobach... napotykamy też dość plastyczny obraz obyczajowości tamtych czasów.
A sama powieść jest dość nietypowa. Per Olov Enquist jest wybitnym szwedzkim powieściopisarzem. Może byłoby na wyrost powiedzieć, że książka utrzymana jest w „północnym” czy „skandynawskim” klimacie, ale faktycznie – jest w niej coś „osobnego”, coś oryginalnego.
Nie jest to książka długa, a mimo wszystko są w niej momenty nużące, które nie mniej mogą wzruszać (czy też tylko poruszać?) bardziej wrażliwych czytelników. Rzec można, że jest to poetycka powieść o życiu, której lektura z pewnością nie będzie jedynie stratą czasu.
W 1768 r. niemiecki lekarz Struensee zostaje nadwornym konsyliarzem duńskiego króla Christiana VII, który coraz częściej zdradza objawy szaleństwa...