Recenzja książki: Ognista

Recenzuje: klara203

Sophie Jordan to autorka niesamowitych powieści o smokach, wojownikach i księżniczkach. Potrafiła pogodzić życie rodzinne z pisaniem. Na swoim koncie posiada bestsellerowe romanse historyczne a obecnie kontynuuje cykl o Jacindzie. Trwają również prace nad adaptacją filmową "Ognistej".

Kiedy byłam mała, bardzo kochałam bajki o kolorowych smokach posiadających magiczne moce. Sophie Jordan przypomniała mi o zapomnianej bajce, w której latały skrzydlate stworzenia.

Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.
Leonardo da Vinci

Jacinda jest ognioziejką, która lubi łamać zasady. Przez to o mało co nie zginęła przez myśliwych. Fakt ten spowodował, że straciła swoje kochane stado z przyjaciółką Azurą i musi ich opuścić.
 

Wraz z siostrą i mamą trafia na pustynię, gdzie odnajduje chłopca, który jest dla niej zagrożeniem. Matka za wszelką cenę chce zabić jej dragonkę, ale Will budzi ją do życia. Pomimo tego nastolatka nie chce jej stracić i wchodzi w kontakty niebezpiecznymi osobami. Poznaje nową przyjaciółkę Catherine. Nastolatka zakochuje się, a na jej drodze pojawia się Cassian, członek stada. 

Kiedy czytałam książkę, miałam wrażenie, że Tamra jest podobna do mnie z przeszłości. Dawniej pragnęłam za wszelką cenę mieć wszystko to, co inni. Interesowało mnie tylko dorównanie moim koleżankom. Jestem ciekawa dalszych części powieści o Jacindzie. Chcę dowiedzieć się, z kim będzie i czy jej dragonka przeżyje, na to jednak muszę poczekać. 

Polecam książkę wszystkim, którzy lubią fantastyczne stworzenia lub kochają smoki. Gdy ktoś pozna początek, to i koniec będzie go interesował.