Już nigdy…
Jedno zdarzenie może radykalnie zmienić życie – niekoniecznie życie jednej osoby. Polowanie i planowany odstrzał zwierzyny łownej nie idą tego roku zbyt dobrze. Nic się nie układa tak, jak należy. Na kolejny wypad kółka łowieckiego Par zabiera nieletnią córkę, Alvę. Nie jest zachwycony tym, że nastolatka koniecznie chce wziąć udział w polowaniu, ale dziewczyna stawia na swoim. W miarę udane łowy kończą się zaskakującą śmiercią Para i zniknięciem Alvy. Trudno jednoznacznie orzec, czy mężczyzna zginął przypadkowo, popełnił samobójstwo, czy został zamordowany. Zagadką jest zniknięcie jego córki. Nie ma żadnych śladów, a poszukiwania z udziałem psów nic nie dają. W okolicy są tereny podmokłe, noc jest bardzo zimna. Pogoda nie sprzyja przetrwaniu w lesie. A jednak dziewczynie udaje się przeżyć. Tyle, że jest w szoku i nie można się z nią komunikować.
Te tragiczne wydarzenia, opisane w powieści Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz, trzecim tomie cyklu o dziennikarce Magdalenie Hansson autorstwa szwedzkiej pisarki Ninni Schulman, zmieniają życie wielu mieszkańców malowniczego Hagfors. Uczestników polowania, bliskich, policjantów. W małych miejscowościach wszyscy się znają – przynajmniej z widzenia – i każde zdarzenie ma wpływ na innych. „Smaczku" sprawie dodaje fakt, że wśród uczestników polowania znalazła się miejscowa komendant policji. Kobieta lubiana i darzona zaufaniem, ale nagle wpisana na listę podejrzanych. Par nie był lubiany, z wieloma osobami miał zatargi. Tylko czy któraś z nich pomogła mu rozstać się z życiem? Bo zdarzenie wygląda jednak na morderstwo, a nie na wypadek czy zaplanowane samobójstwo.
Wkraczamy w świat ludzi żyjących w zamkniętej społeczności – a może raczej w ich światy. Te w których żyją, te, które ukrywają. Sekrety i tajemnice, zdrady i rozczarowania, konflikty i przyjaźnie. Uwikłanie w relacje, nierzadko toksyczne. To właśnie ukazywanie nici łączących ludzi jest treścią Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz. Ukazywanie relacji i powiązań między nimi. Odbywa się to za pomocą prowadzenia kilku wątków: m.in. policjantki, dziennikarki, żony ofiary, prowadzącego sprawę. Opisy są rozbudowane, pełne detali. Poznajemy nie tylko fakty, oceny, uczucia, ale i destrukcyjną falę, która towarzyszy mieszkańcom Hagfors, która zmienia ich życie.
To nie jest dynamiczny kryminał. To raczej powieść psychologiczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym. To nie procedurom i poszukaniu rozwiązania zagadki poświęcono najwięcej miejsca. Więcej mówi się w książce o ludziach, ich stanach psychicznych, relacjach. Nie ma tu oszałamiających zwrotów akcji, nie ma stopniowanego napięcia. Jest niepełny dostęp czytelnika do wiedzy i spora trudność w typowaniu sprawcy. To właśnie można uznać za wadę powieści. W dobrym kryminale cenna jest możliwość współuczestniczenia czytelnika w odkrywaniu tajemnic, a nie tylko bierna obserwacja. Próbujemy typować, wiązać fakty, ale nie zawsze daje się nam na to szansę. Tak jak w powieści Odpowiedz, jeśli mnie słyszysz.
Nie jest to lektura dla każdego. Powinna spodobać się tym, których interesuje nie tylko zagadka detektywistyczna, ale też cała otoczka zbrodni. Którzy lubią śledzić losy poszczególnych ludzi, ukazane z detalami. Książka ma „skandynawski” klimat i charakterystyczny dla niego chłód, nie tylko zresztą związany z aurą.
Klaustrofobiczny thriller o samotności i miłości, o zależności i obsesji. Pal pracuje przy bramkach wejściowych do sztokholmskiego metra. Po kilku...
Magdalena otrzymała zaproszenie na zjazd absolwentów. Jest lato, w planach impreza i noc spędzona w chacie nauczyciela. Punktem kulminacyjnym ma być...