Recenzja książki: Ocean odrzuconych. Córka jubilera

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Wielkich wojen nie musimy oglądać jedynie oczami weteranów czy historyków. I chociaż relacje z lini frontu oraz obrazy śmierci, która niejednokrotnie zaglądała żołnierzom prosto w oczy, są przerażające, to równie istotne jest życie ludności cywilnej i historie, które się z nim wiążą. I właśnie przede wszystkim z takiej perspektywy ukazuje pierwszą wojnę światową Magdalena Knedler w swojej monumentalnej, dwutomowej sadze Ocean odrzuconych. Otwiera ją powieść Córka jubilera, która zachwyci wszystkich ceniących publikacje z mocno zarysowanym tłem historycznym.

Wydarzenia mające miejsce w latach 1915-1918 poznajemy z perspektywy młodej, siedemnastoletniej Lotte. Dziewczyna prowadzi pamiętnik, w którym zapisuje swoje uczucia, przemyślenia, emocje i relacjonuje czasy, w jakich przyszło jej żyć. Lotte wywodzi się z zamożnej żydowskiej rodziny. Jej ojciec jest Polakiem o żydowskich korzeniach, a za sprawą małżeństwa z Zofią Seidemann, Austriaczką, przeprowadza się do Wiednia. Lejba – teraz Leopold – założył w mieście kolejne salony jubilerskie, które, obok warszawskiego, pozwoliły rodzinie Aber-Seidemannów szybko się wzbogacić. Lottę po śmierci jej matki wychowuje ciotka Wilhelmina, siostra Leopolda. Relacja, jaka łączy kobiety, jest skomplikowana. Nie sprzyja jej także fakt, że ojciec dziewczyny jest notorycznie nieobecny w domu. Lotta dorasta, zadaje mnóstwo pytań, chce poznawać świat. Czy czas wojny zabierze jej marzenia? Czy podetnie dziewczynie skrzydła? Problemy i rozterki Lotty czytelnicy poznają za sprawą powieści Ocean odrzuconych. Córka jubilera.

Książka Magdaleny Knedler to wielowarstwowa historia, podejmująca szereg ważnych tematów – zarówno z historycznego punktu widzenia, jak i z perspektywy młodych, dopiero wchodzących w świat ludzi. Za sprawą dziennika Lotty poznajemy chylącą się ku upadkowi Monarchię Austro-Węgierską, wraz z młodymi, ledwie osiemnastoletnimi żołnierzami stajemy w okopach i na pierwszej linii frontu. Czytamy o polityce, o rychłych zmianach czekających Austrię i o tym, jak w bogatych salonach przebiegały dyskusje dotyczące wojny. Obok dramatu umierających i ciężko rannych żołnierzy uczestniczymy też w wieczorkach muzycznych, debatujemy z kompozytorami, podziwiamy dzieła wybitnych malarzy, dyskutujemy o literaturze i poezji. Magdalena Knedler w snutą przez siebie historię z ogromną lekkością wplata postaci autentyczne: Gustava Klimta czy Sigmunda Freuda. Przewijają się znane wszystkim nazwiska: Kokoschka, Kochert, Rotschild. Ocean odrzuconych. Córka jubilera to więc historia mocno osadzona w realiach Wiednia początków dwudziestego wieku.

Tło historyczne stanowi zdecydowaną i dominującą część powieści. Nie znaczy to jednak, że zabrakło w książce perypetii jej bohaterów. Lotte to młoda dziewczyna, która chce zrozumieć, co dzieje się wokół niej. Chce zobaczyć prawdziwy świat, a nie tylko obrazy przewijające się za kratami jej złotej klatki. Dziewczyna jest inteligentna, z czasem uczy się walczyć o siebie i stawiać na swoim. W domu Lotty, gdzie prym wiedzie ciotka Wilhelmina, usłyszeć można poglądy, które sprzyjają wolności kobiet, możliwości ich decydowania o sobie, podejmowania przez nie studiów, a później także pracy i wyrażania własnego zdania.

Córka jubilera to także opowieść o rodzącej się, nieco naiwnej, pierwszej ale przez to ogromnie żarliwej miłości. O odkrywaniu siebie, o poszukiwaniu przez Lottę własnej tożsamości. O tym, że można być jednocześnie Żydem, Polakiem i Austriakiem. O tym, że walka Leopolda za ojczyznę, nawet tę odległą, zapomnianą i wymazaną z mapy, może zepchnąć na drugi plan uczucia wobec rodziny. O niezrozumieniu, konfliktach i kłótniach na linii ojciec-córka. O poczuciu porzucenia i opuszczenia. O tym, że tylko rozmowa i szczerość mogą stanowić solidne fundamenty dla szczerej i trwałej relacji, zarówno rodzica z dzieckiem, jak i między przyjaciółmi oraz znajomymi.

Akcja powieści Magdaleny Knedler toczy się niespiesznie. Panorama Wiednia, jak i opisywane przez autorkę wydarzenia, pełne są kontrastów. Z jednej strony widzimy bogate dzielnice, po których spacerują eleganckie kobiety, w salonach zamożnych mieszkańców zbiera się śmietanka towarzyska na muzycznych lub literackich wieczorkach. Z drugiej – odwiedzamy dzielnice biedoty i nędzy, przepełnione noclegownie, pełne brudnych i głodnych ludzi. Oglądamy Wiedeń, w którym panuje względny spokój, gdzie słyszymy, że coraz dłuższe są kolejki po mąkę. Chwilę później przenosimy się do zalanych nieczystościami okopów, gdzie rozprzestrzeniają się choroby, gdzie panuje głód i strach.

Ocean odrzuconych. Córka jubilera to powieść kierowana do wszystkich, którzy obok wątków obyczajowych poszukują w powieściach także barwnego tła – poruszających wydarzeń historycznych oraz plastycznie i z ogromną wnikliwością oddanego miejsca akcji. Imponujący research autorki, dygresje i wtrącenia pozwalają czytelnikowi wejść w opisywane tło historyczne bez konieczności uciekania się do źródeł. A że akcja powieści płynie niezbyt szybko, wraz z bohaterami możemy wniknąć w panoramę Wiednia, odwiedzając jego kawiarnie i eleganckie butiki. Jakby mimochodem stajemy się uczestnikami opisywanych wydarzeń, nie godząc się na bezsensowne kalectwo i śmierć tysięcy żołnierzy, mocno kibicując zaś Lotcie w jej wchodzeniu w dorosłe życie.

Tagi: powieść obyczajowa powieść historyczna

Kup książkę Ocean odrzuconych. Córka jubilera

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ocean odrzuconych. Córka jubilera
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy