W życiu każdego rodzica przychodzi moment, gdy jego dwu lub trzyletnia pociecha zaczyna interesować się swoim ciałem i zadawać pytania dotyczące płci, rodziny i życia w ogóle. Pojawia się w końcu najbardziej demonizowane przez dorosłych pytanie: „A skąd się biorą dzieci?”. O dziewczynkach i chłopcach dla chłopców i dziewczynek Asi Olejarczyk to świetna pomoc w rozmowie na trudne tematy z maluchami. Już dwu-trzylatek jest w stanie zrozumieć przekaz płynący z książeczki i czegoś się z niej nauczyć. Jest przystępnie napisana i dostosowana do poziomu małych odbiorców zarówno językowo, jak i treściowo.
Książeczka opowiada o trzech tematach: bliskości i czułości, różnicach między chłopcami a dziewczynkami oraz o tym, skąd się biorą dzieci i jak przebiega ciąża. Treści są dostosowane do maluchów, jest więc mowa o wielkiej czułości i miłości między rodzicami, ale nie pada słowo „seks" czy „stosunek". Do wyobraźni dziecka dwu- i trzyletniego miłość, czułość i metafora zasiania ziarenka przemawia lepiej niż medyczne wywody. Autorka porusza delikatne tematy intymności w sposób bardzo prosty i jasno komunikuje kiedy okazywanie czułości i bliskości jest ważne i potrzebne, a kiedy można, a nawet trzeba tego odmówić. Mamy więc wiele rodzajów czułości pomiędzy rodzicami i dziećmi (a także dziadkami) oraz pomiędzy dorosłymi. Pada stwierdzenie, że to bardzo ważne, by dorośli też okazywali sobie czułość, że mogą się przytulać i całować. Z drugiej strony są pokazane sytuacje, w których dzieci nie powinny przytulać się i całować z dorosłymi. Dzieci w książeczce jasno i wyraźnie mówią Nie chcę całować tej pani bo nie jest moją mamą, Nie będę przytulać tego pana, bo go nie znam. To dla dziecka jasny i czytelny przekaz i przykład. To ważne, by nauczyć dzieci, że pocałunek na przywitanie jest zarezerwowany dla najbliższej rodziny i wcale nie jest zobligowane do całowania każdej osoby. Pocałunki są zarezerwowane dla ważnych osób.
W O dziewczynkach i chłopcach wiele miejsca poświęcono na wytłumaczenie, co to są strefy intymne i dlaczego nie pokazujemy ich innym. Jest też mowa o różnicach między płciami - o tych zupełnie drugorzędnych, jak kolor skóry czy włosów, jak i o tych nadrzędnych, które sprawiają, że przynależymy do konkretnej płci. Autorka kładzie nacisk na równość kobiet i mężczyzn. Tłumaczy, że każdy człowiek - bez względu na płeć - może bawić się, czym chce i mieć różne zainteresowania. Nie ma rozgraniczenia na zabawki, zajęcia czy kolory zarezerwowane tylko dla jednej płci.
Książka jest prosta i nie zawiera zawiłych wywodów i tłumaczeń. Zamiast szczegółowego opisu zapłodnienia podany jest przykład z ziarenkiem wsadzonym do doniczki. Treść jest dostosowana do mentalności, wrażliwości i możliwości poznawczych maluchów. Jest to też świetny punkt wyjścia do dalszej rozmowy z dzieckiem. A - co ważne - książeczka jest skierowana zarówno do dziewczynek, jak i do chłopców, przekazuje prawdy i zasady uniwersalne dla obu płci.
Podsumowując - O dziewczynkach i chłopcach dla chłopców i dziewczynek to świetna lektura dla każdego malucha. Świetnie sprawdzi się jako pierwsza książeczka o trudnych tematach nawet dla dwu-trzylatków.
UWAGA! Ta książka bardzo nie chce być czytana! Będzie próbowała wszystkiego, by mały czytelnik nie przewracał kolejnych stron. Tylko dla wyjątkowo zawziętych dzieciaków!...
Pewnie każdy choć raz zwątpił w swoje siły i poczuł, że jakieś zadanie lub wyzwanie go przerasta. Ta książka w przystępny i niezwykle trafny sposób dotyka...