Recenzja książki: Niepełka
Niepełka Doroty Schrammek to pogodna powieść dla nastolatek, w której głównymi bohaterami są uczniowie trzebiatowskiego gimnazjum.
Niepełka przeprowadza się razem z mamą z dużego miasta do Trzebiatowa. Zmuszona jest zmienić szkołę, rehabilitanta i całe swoje dotychczasowe życie. Od urodzenia porusza się na wózku, ale z ogromną determinacją ćwiczy, żeby być jak najbardziej samodzielną, niezależną dziewczyną. Zaangażowana jest w postcrossing - wymianę pocztówek z ludźmi z całego świata. W gimnazjum poznaje nowe koleżanki - gwiazdę szkoły, Kingę, która robi karierę muzyczną, dwie przyjaciółki, które wielbią ją niczym swoje guru i Anielkę - zakompleksioną dziewczynę, nieakceptowaną z powodu swojej nadwagi. Do pomocy nauczycielka wyznacza jej Pawła - sportowca, wspaniałego ucznia i bardzo serdecznego człowieka.
Początki w szkole są dla Niepełki wyjątkowo trudne. Klan gwiazdy dokucza jej, wykorzystuje jej dobre serce, a także utrudnia codzienną egzystencję. I chociaż dziewczynka bardzo to przeżywa, płacząc ukradkiem, to każdego dnia wraca do klasy z dumnie podniesioną głową. W wolnych chwilach fotografuje i udaje jej się to naprawdę dobrze. Bierze udział w konkursie fotograficznym, a także dostaje propozycję robienia fotorelacji na dużych imprezach w mieście. Marzy o tym, żeby latać, chce spróbować skoku ze spadochronem, ale matka odmawia - za bardzo boi się o swoją córkę.
Niepełka to powieść młodzieżowa, która porusza ważne tematy z życia nastolatków. Jednym z nich jest niepełnosprawność, to, jak radzi sobie osoba nią dotknięta, a także jak reaguje jej otoczenie. Autorka pokazuje różne postawy - od osób, które całkowicie dziewczynkę akceptują i nie przywiązują wagi do jej kalectwa, po osoby, które wyśmiewają ułomność, a także wykorzystują ją do swoich „gierek". Taką osobą jest Kinga - rozpuszczona dziewczyna, z której ojciec chce zrobić wielką gwiazdę. Oboje zatracają się w świecie reflektorów, modnych ubrań, makijażu i tracą trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Tylko mama dziewczynki nie podziela ich poglądów i pilnuje, żeby córka uczyła się, a także szanowała rodziców i koleżanki. Jest oburzona zachowaniem Kingi i dąży do tego, żeby jej dziecko ponosiło konsekwencje swoich czynów.
Autorka przedstawia też różne typy szkolnych „sław" - Kingę, która z pogardą traktuje naukę i nauczycieli, Pawła, który pracuje na swoje sportowe sukcesy, ale nie zaniedbuje szkoły - zabiera na wyjazdy podręczniki i wzorowo zalicza wszystkie klasówki oraz Niepełkę, która odnosi sukcesy w fotografii, ale sama nie dzieli się swoimi osiągnięciami z koleżankami i kolegami z klasy.
Książkę czyta się dobrze. Jest skierowana do gimnazjalistów i zarówno pod względem poruszanych w niej problemów, jak i języka jest dostosowana do oczekiwań potencjalnych czytelników. Akcja powieści jest dobrze poprowadzona, postaci świetnie zarysowane. Czasami z perspektywy dorosłego czytelnika tekst wydać się może nieco infantylny, młodzieży jednak powieść powinna się naprawdę spodobać. To godna polecenia pozycja, szczególnie dla tych, którzy muszą się zmierzyć z niepełnosprawnością - swoją lub kogoś z najbliższego otoczenia.
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...