Hołd dla Polski
Nie pytaj mnie/dlaczego jestem z nią/nie pytaj mnie/dlaczego z inną nie/nie pytaj mnie/ dlaczego myślę że…/że nie ma dla mnie innych miejsc. Ten tekst piosenki Republiki Nie pytaj o Polskę pojawia się, kiedy sięgam po książkę. W dzień wyborów uznałam, że opracowanie zbiorowe o takim właśnie tytule, jak wspomniana piosenka, zasługuje na moją uwagę oraz miejsce na stoliku.
Oczywiście, książka nie pojawiła się w moim domu przypadkiem, ale też jej posiadanie nie było żadnym manifestem patriotyzmu. Ot, kolejna pozycja na liście do recenzji - i to jeszcze pozycja, która w obliczu przedwyborczych zmagań całkowicie mnie do lektury zniechęcała. Teraz nadszedł jej czas i - mam taką nadzieję - wraz z lekturą przyjdzie nowy czas dla Polski, bo ta, która wyłania się z kart książki, nie jest może krainą „mlekiem i miodem płynącą”, ale warto do niej tęsknić i nosić ją w sercu.
Z problematyką uczuć i własnego stosunku do ojczyzny zmierzyło się osiemnastu autorów, zarówno znanych czytelnikom wcześniej (Shuty, Sowa, Chutnik, Sobieraj), jak i tych, których nazwiska zatopiły się na rynku wydawniczym i teraz jest szansa, by je poznać, pokochać - albo zdecydowanie odrzucić. Przyznam, że nie przepadam za różnego rodzaju antologiami, przypominają mi bowiem swoistą sinusoidę, gdzie pomiędzy średniej jakości (albo wręcz miernymi) tekstami niekiedy trafi się "perełka". Tym razem jednak czekało mnie przyjemne zaskoczenie, bowiem Nie pytaj o Polskę to zbiór tekstów znakomicie wyselekcjonowanych, a autorzy, zmagając się z pojęciami takimi jak patriotyzm, polskość i pytaniem: „Co Polska znaczy dla mnie?”, wyszli z tej próby zwycięsko. Wszystkie opowiadania są niezwykle dojrzałe i starannie przemyślane, a autorom udało się uniknąć zbędnego patosu czy politycznego zadęcia.
Znajdziemy w antologii teksty o tęsknocie, w których (nie)zwykły makowiec Bliklego staje się pretekstem do powrotu - choćby tylko we wspomnieniach - do ojczystego kraju. Kraju, którego klimatu i niezwykłej atmosfery domowego ogniska nie jest w stanie przysłonić nawet urok jeziora Como we Włoszech. Są także teksty o otaczającym nas świecie, stosunku do polskości i do emigracji (uczyć się, gdzie się da, a potem wracać do kraju i robić coś sensownego), a także do homoseksualizmu i odmienności. Są teksty poruszające (Bo to jest moje, cała moja zarzygana Polska, zalana asfaltem, zarośnięta trawą (…)” - mówi jeden z bohaterów Chutnik, przepraszając za to, „że nie wywieziono mnie do Treblinki, do Ałszwids, na jude tyfus. Że mnie płomień nie smolił w stodole), makabryczne (jak ten Rowickiego o trupie, który nareszcie mógł posmakować wolnej Polski), czy poruszające temat mitu prawdziwego Polaka. Wszystkie jednak odżegnują się od moralizowania, a polityka jest zaledwie tłem do ukazania historii ludzi. Historii Polaków.
Jestem przekonana, że wśród tych osiemnastu opowiadań każdy znajdzie coś dla siebie - coś, co poruszy, zaciekawi, skłoni do refleksji, a także - kto wie - może i do weryfikacji dokonanych wyborów. Nie jest to bowiem książka, w którą zagłębiamy się dla zabicia czasu i odprężenia. To raczej książka, która zmusza do odpowiedzi na pewne pytania, w tym te, na które odpowiedzi do tej pory unikaliśmy. Zatem: co dla Ciebie znaczy Polska?
Niniejszy album zawiera komiksy Carla Barksa z lat 1945-1946. Ptak z tytułowej opowieści ma na imię Joe, a jego dziób skrywa niewyparzony język, który...
Przed tobą aż 18 bajkowych światów. W każdym z nich spotkasz innych bohaterów – znanych i lubianych na całym świecie. Marlin i Nemo...