Zagłada domu Lanley
Maska Śmierci Szkarłatnej, Zagłada domu Usherów, Studnia - poruszające tematykę śmierci i zawierające elementy nadprzyrodzone, czy też Skradziony list bądź Zabójstwo przy rue Morque, będące opowiadaniami detektywistycznymi - nie ma chyba osoby, która nie znałaby choć jednego z tych dzieł człowieka uważanego za mrocznego twórcę i ojca literatury kryminalnej. Edgar Allan Poe to postać, która od lat fascynuje badaczy, czytelników, a także innych autorów, którzy wielokrotnie wykorzystywali jego dorobek do własnych celów bądź też z jego śmierci uczynili główny motyw historii. Ta bowiem była zagadkowa i po dziś dzień budzi wiele kontrowersji oraz pozwala na budowanie kolejnych, niekiedy szaleńczych tez. Ponoć Poe, podróżujący z Richmond do Nowego Jorku, zaginął na pięć dni bez wieści. Znaleziono go pod barem w Baltimore w stanie delirium, odzianego w cudze ubrania, a z relacji lekarza wynika, że całymi dniami majaczył on, przemawiając do zmyślonych osób i niewidzialnych przedmiotów na ścianie. W nocy przed swą śmiercią wzywał kogoś, kogo nikt nie znał - niejakiego Reynoldsa. Tak przynajmniej widzi ostanie dni jego życia Kelly Creagh, pasjonatka twórczości Edgara Allana Poe i autorka mrocznej powieści Nevermore. Kruk, będącej kombinacją horroru, fantasy i romansu. Książka porównywana jest do kultowego już Zmierzchu, a główni bohaterowie - do pięknej Belli Swan i demonicznego (a właściwie: demonicznie seksownego, o ile kogoś podniecają chodzące trupy) Edwarda Cullena. I choć z pewnością sukcesu powieści już nie powtórzy, to jednak ma szansę zdobyć grono nastoletnich wielbicielek. Do nich bowiem głównie adresowana jest historia, a oryginalny związek czirliderki-cnotki i gota uwikłanego w toksyczne relacje z ojcem stanowi niezłą pożywkę dla wybujałej fantazji i pragnienia związku oraz wyróżnienia się.
Tyle tylko, że Isobel Lanley wcale nie chce odstawać od większości uczniów jej liceum. Jak przystało na wzorową amerykańską nastolatkę, umawia się ona z członkiem drużyny sportowej, osiłkiem Bradem, czas spędza z paczką przesłodzonych przyjaciółek i ma nieskazitelne relacje z rodzicami. Kiedy zatem nadchodzi czas na słynny projekt Swansona, czyli zadanie z literatury składające się zarówno z prezentacji, jak i szczegółowego wypracowania na temat jednego z nieżyjących pisarzy, Isobel postanawia dołączyć do nielicznych kujonek, których w normalnych warunkach nie zauważa. Tyle tylko, że nauczyciel już wyznaczył jej parę - o, zgrozo! - gota, Varena Nethersa. Mówiono o nim, że czasami rozmawia sam ze sobą, że uprawia czary i że ma złe oko wytatuowane na lewej łopatce. Że mieszka w podziemiach opuszczonego kościoła i sypia w trumnie. Że pije krew. Oczywiście dla ślicznej czirliderki to zniewaga zadawać się z takim typem, podobnie uważają zresztą jej średnio inteligentni znajomi (z chłopakiem na czele).
Stopniowo Isobel przekonuje się, że bycie gotem wcale nie oznacza niedorozwoju umysłowego, zaś Varen jest szalenie inteligentnym i wrażliwym chłopcem, wielbicielem twórczości Edgara Allana Poe, zatem sylwetkę tego właśnie pisarza oboje wykorzystują do swojej prezentacji. Im bliżej jednak do ukończenia projektu, tym dziwniejsze rzeczy dzieją się wokół nich. Isobel zaczyna mieć dziwne, niepokojące i niezwykle realistyczne sny, widuje mężczyznę, zwanego Reynoldsem (czyżby miał on coś wspólnego ze śmiercią Edgara Allana Poe?), a także makabryczne istoty z krainy snów, które jednak zaczynają przenikać do świata rzeczywistego. A może wszystko, także codzienność, jest snem? Gdzie przebiega cienka granica pomiędzy tym co rzeczywiste, a tym, co nierealne?
Z lektury powieści Nevermore. Kruk tego się nie dowiemy, bowiem rozwijająca się w lawinowym tempie akcja robi się coraz bardziej skomplikowana, narasta też niebezpieczeństwo grożące Varenowi i Isobel, a także wszystkim, którzy są z nimi związani. Dziewczyna mimowolnie staje się połączeniem między światami, które nakładają się na siebie w coraz większym stopniu. Autorka nie daje czytelnikom ani chwili wytchnienia, a ten danse macabre wydaje się nie mieć końca, podobnie jak sny Isobel czy żałosne zachowania pozornie bliskich jej ludzi i notoryczne kary nakładane przez rodziców. To wszystko sprawia, że Nevermore. Kruk wciąga bezgranicznie, ale też miejscami męczy. Słabo zbudowana postać Isobel, ograniczone dialogi pomiędzy nią a Varenem (pozwalające wątpić w ich zdolności komunikacyjne) - to spore wady powieści. Mam jednak nadzieję, że kolejna część historii o gocie i czirliderce wydobędzie z opowieści to, co najlepsze.
Dla Isobel Lanley cienka linia pomiędzy życiem a śmiercią zatarła się już dawno. Po spotkaniu z Varenem, które omal nie zakończyło się jej śmiercią...
Piekielnie czarująca gotycka opowieść o miłości, tajemnicy i naprawdę kiepskich decyzjach. Jane Reye posiada nadnaturalne zdolności. Rysuje to, co...