Recenzja książki: My, strażnicy planety

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Niezliczone ilości obecnego wszędzie plastiku, coraz większe zanieczyszczenie powietrza, ginące gatunki oraz niepokojące zmiany klimatu to realne zagrożenia dla życia na ziemi. My, Strażnicy Planety to nowa publikacja Wydawnictwa Jedność, która wzywając do natychmiastowego działania, przekonuje, że warto zjednoczyć wysiłki dla wspólnego dobra wszystkich ludzi.

Ponieważ na zaszczytne miano Strażnika Planety trzeba zapracować, Clive Gifford, chcąc dotrzeć do jak największej liczby ekobohaterów i zachęcić ich do podjęcia działań chroniących Ziemię, wybrał atrakcyjny sposób przekazu. Każdym z siedmiu rozdziałów (z krótką myślą przewodnią na początku) objął inną dziedzinę życia. Szkolenie na Strażnika Planety rozpoczął od… własnego domu, ponieważ właśnie tam bierze początek produkcja zalewającej nas zewsząd fali śmieci. Podana przez niego propozycja naprawcza (unikaj, używaj ponownie, przetwarzaj) płynnie wprowadza czytelnika w kolejne etapy działań. Z bohatera we własnym domu ma on okazję awansować na strażnika zielonej energii, kontrolera żywności, sojusznika słodkiej wody, kustosza wybrzeży i oceanów, przyjaciela lasów oraz opiekuna dzikich zwierząt.

Wszystkie powyższe tytuły wymagają jednak wysiłku, przejawiającego się w przestrzeganiu wskazówek podanych przez Gifforda. Ten, kto z nich skorzysta, zrozumie, że warto dać drugie życie starym przedmiotom. Dostrzeże korzyści płynące z podróżowania rowerem, uprawiania własnych warzyw i owoców oraz kompostowania odpadów roślinnych. Zacznie oszczędzać energię elektryczną, rezygnować z plastiku na rzecz przedmiotów wielokrotnego użytku i oszczędzać papier. Zrozumie, jak ważna jest praca organizacji działających na rzecz ochrony przyrody oraz obrońców praw zwierząt. Wszystkie te działania (jak i wiele innych) są pomysłami sprawdzonymi. Dzięki nim czytelnik już wie, Jak zostać ekobohaterem.

Publikacja Wydawnictwa Jedność uwrażliwia młodego (oby i starszego) czytelnika na zły stan naszej planety, a także wzbudza chęć poprawy istniejącego stanu rzeczy (by ziemia pozostała miejscem czystym, bezpiecznym i zrównoważonym ekologicznie). Autor opisuje fakty, powołuje się na dane statystyczne dotyczące wielu krajów świata, podaje konkretne liczby, daty i nazwiska. Posiłkuje się wynikami badań specjalistów z różnych dziedzin nauki. Są wyliczenia, wypunktowania, zestawienia, ramki, schematy, spostrzeżenia i ciekawostki. Jest mnóstwo pomysłów, wskazówek i zadań (również specjalnych). Nie brakuje projektów do natychmiastowego zastosowania. Kolorowe, duże, wyraźne, zabawne, adekwatne do treści ilustracje autorstwa Jonathana Woodwarda są uzupełnieniem tekstu. Dodatkowe atuty lektury to: twarda okładka, grubsze kartki (nie gładkie i nie białe, są potwierdzeniem, że książka została wykonana z materiałów przyjaznych środowisku), format większy od przeciętnego, różnorodność zastosowanych w tekście czcionek, przejrzystość tekstu oraz doskonale dobrane proporcje treści do obrazu. Pomocą służą Indeks oraz Słowniczek Strażnika Planety. Są i gratulacje – z wyraźnie sformułowaną misją do spełnienia. Taką na miarę ekobohatera. Wystarczy, że czytelnik podejdzie do wszystkich tych interesujących treści z pełną odpowiedzialnością.

Publikacja Wydawnictwa Jedność jest pasjonująca, wartościowa i pomocna. Wzmacnia wrażliwość oraz uczy odpowiedzialności. Zapoznanie dzieci z jej treścią z całą pewnością wpłynie na poprawę stanu naszej planety i jej ekosystemów.

Tagi: dla dzieci

Kup książkę My, strażnicy planety

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce My, strażnicy planety
Książka
Inne książki autora
Historia kolorów
Clive Gifford0
Okładka ksiązki - Historia kolorów

Dlaczego cesarze rzymscy nosili purpurę? Który barwnik robi się z rozgniecionych chrząszczy? Dlaczego rzekę Chicago zabarwia się na zielono? Każdy...

Co wolisz? Odkrywcy
Clive Gifford0
Okładka ksiązki - Co wolisz? Odkrywcy

CO WOLISZ? Użyć własnej zamrożonej kupy jako dłuta CZY ugrzęznąć na wyspie pełnej niedźwiedzi polarnych? No co, nie oceniajmy! Zmrożona kupa może być naprawdę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy