Wzruszające i przezabawne, w lekki i przyjemny sposób ukazujące codzienność zwyczajnych kobiet – tak w skrócie można scharakteryzować książki Danuty Noszczyńskiej, autorki znakomitych powieści przede wszystkim dla przedstawicielek płci pięknej. Od wytyczonego przez Noszczyńską standardu nie odbiega także jej ostatnia książka „Mogło być gorzej”, w której oprócz porządnej dawki najlepszego humoru pojawia się niezwykle wciągający i trzymający w napięciu wątek kryminalny.
Główna bohaterka, Julia, od czasu zarobkowego wyjazdu męża do Anglii, musi sama stawić czoła czekającym ją obowiązkom. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności eksteściowa jednej z jej koleżanek deklaruje Julii pomoc w opiece nad młodszą córką i domem. Gdy bohaterce wydaje się, że powoli zaczyna ogarniać wywołane wyjazdem męża zamieszanie, sprawy niespodziewanie komplikują się. Brak wiadomości od męża, wprawiające Julię w paranoję dziwne sytuacje i niedwuznaczne zachowanie jej szefa sprawiają, że bohaterka zaczyna popadać w obłęd. Jednak, jak przystało na bohaterkę Noszczyńskiej, Julia nie daje za wygraną, bierze sprawy w swoje ręce i odważnie próbuje rozwikłać dręczące ją problemy.
Powieść Danuty Noszczyńskiej zachwyca przede wszystkim lekkością i ogromnym dystansem, jaki autorka tworzy między swoimi postaciami, a wydarzeniami, w których uczestniczą. Mimo, że opisywane przez autorkę sytuacje są wyolbrzymione i często mało wiarygodne, czytelnicy w dość łatwy sposób odniosą je do własnego życia. Noszczyńska jako doskonała obserwatorka ludzkich zachowań buduje na podstawie swoich spostrzeżeń niezwykle ciekawe i ujmujące charaktery. Wielu czytelników z pewnością odnajdzie się w roli zapracowanej i poświęcającej prywatne życie sprawom zawodowym Julii czy znajdzie płaszczyznę porozumienia z uczynną i przyjazną babcią Liszkową.
Fabuła powieści „Mogło być gorzej”, mimo swojej prostoty, zaskakuje niespodziewanym zakończeniem. Danuta Noszczyńska w doskonały sposób zwodzi czytelnika na manowce, serwując mu liczne wątki poboczne i pozornie nieistotne wydarzenia, które w ogólnym rozrachunku okazują się mieć kluczowe znaczenie. Autorka w swoich książkach doskonale łączy elementy powieści obyczajowej z detalami prawdziwych, trzymających w napięciu kryminałów. Wielbiciele każdego z tych gatunków po lekturze „Mogło być gorzej” z pewnością poczują się usatysfakcjonowani.
Styl i język książki są wspaniałą wizytówką autorki, którą Noszczyńska popisuje się niemal w każdej swojej powieści. Także w „Mogło być gorzej” nie zabrakło ciętego języka, niecodziennych porównań czy rozbawiających do łez dialogów. Autorka, wkładając w usta swoich bohaterów potoczyzmy, chce ich jedynie uwiarygodnić, ukazać, że tak samo jak czytelnicy kierują się w życiu emocjami i biorącymi często górę nad rozsądkiem uczuciami.
„Mogło być gorzej” to publikacja kierowana przede wszystkim do kobiet, jednak czytelnicy płci męskiej również znajdą w powieści coś dla siebie. Jako zabawna i wciągająca – lektura książek Noszczyńskiej doskonale spełnia wymogi powieści, które czyta się dla relaksu i z niesłabnącym entuzjazmem . „Mogło być gorzej” to obok „Hormonu nieszczęścia” i wcześniejszych dzieł Noszczyńskiej jedna z bardziej udanych publikacji.
Edwina, tytułowa blondynka, jest owocem krótkiego, miłosnego porywu zapyziałej dewotki i cynicznego ateisty - karierowicza. Jak sama mówi, „formowała...
Zabawnie opowiedziana historia trzech pokoleń kobiet, która mogła potoczyć się inaczej. Pola ma dwadzieścia osiem lat, studiuje i pracuje w butiku, a mimo...
nagle w drzwiach objawił się, długi jak miesiąc, chudy jak wypłata, organ nadzorczy naszej placówki.
Było to bowiem jedno z tych, najprzykrzejszych przebudzeń, kiedy człowiek, po spędzonej w odmętach nieświadomości nocy, rano gwałtownie sobie przypomina całą beznadzieję poprzedniego dnia.
Więcej