Recenzja książki: Między światami. Moje życie i niewola w Iranie

Recenzuje: Natalia Szumska

Wtedy właśnie uświadomiłam sobie coś strasznego: prawda nie miała tutaj żadnego znaczenia.

 

Żyjemy w XXI wieku i wydawać by się mogło, że są rzeczy, które już nie muszą się nam śnić po nocach, są obawy, których możemy się już pozbyć - zwłaszcza, jeśli żyjemy w kraju z dala od wojny. Tymczasem są miejsca na świecie, w których toczą się zupełnie inne wojny, w których niemal co noc można sobie wyśnić obawy, które bardzo szybko mogą się spełnić.

 

 

Roxana Saberi, amerykańska dziennika, córka Irańczyka i Japonki, mieszkała w Iranie od sześciu lat, kiedy pewnego styczniowego poranka 2009 roku do jej drzwi zastukali agenci, by przetransportować ją do teherańskiego więzienia o zaostrzonym rygorze – Evin. O stawianych jej zarzutach dowiedziała się z ogromnym opóźnieniem – oskarżono ją o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych, przekazywanie tajnych dokumentów CIA oraz rozpowszechnianie nieprawdziwych i szkodliwych informacji na temat Islamskiej Republiki Iranu. Grożono wieloletnim więzieniem lub wyrokiem śmierci, gdyby odpierała te absurdalne przecież zarzuty, trzymano wiele dni w całkowitym odosobnieniu bez możliwości kontaktu z rodziną, która nie wiedziała nic o jej losie, nie zezwolono na interwencję prawników. W niemal jednej chwili z dziennikarki piszącej o ojczyźnie swojego ojca stała się więźniem reżimu. W ciągu kilku minut znalazła się między światami – w rzeczywistości na skraju światów Orwella, Kafki i współczesnego Iranu.

 

 

Saberi nie jest może porywającą, ale za to rzetelną autorką. Nie boi się przyznać do błędów, które przyszło jej popełnić w więzieniu, nie boi się przyznać do słabości i zwyczajnego ludzkiego przerażenia, jakiego doświadczyła w trudnych warunkach Evin. W dodatku mimo wszystko nie skupia się na trudnościach, bo opisuje również całe dobro ze strony współwięźniarek i niektórych strażniczek, opisuje tę ludzką stronę reżimu, który może złamać wiele, ale nie ducha prawdziwie dobrego człowieka.

 

 

Między światami to głośne wołanie o respektowanie praw człowieka. Saberi spędziła w teherańskim więzieniu zaledwie (sic!) nieco ponad trzy miesiące, ale to nie koniec walki, nie koniec problemów społeczeństwa Iranu – szpiegowanego, zaszczutego, kontrolowanego. Ale może jest szansa, że historia Amerykanki coś komuś uświadomi, otworzy (jeśli nie wyważy) jakieś drzwi. Drzwi do prawdy, na którą nie wolno przymykać oczu.

Kup książkę Między światami. Moje życie i niewola w Iranie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Między światami. Moje życie i niewola w Iranie
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy