Recenzja książki: Łucznik

Recenzuje: Ewelina Przespolewska

Pierwsza rzecz, która mi się spodobała w książce to ogromne napięcie i niepokój. Czytamy o tym jak ludzie są zszokowani, jak martwią się o swoje życie, bo atakuje ich Łucznik. W pierwszej chwili nie wiemy kto to jest, wiadomo tylko tyle, że sieje postrach i zaniepokojenie. Dopiero później wiemy, że tak nazywany jest ktoś, kto pozbawia innych życia za pomocą strzały z łuku. Całe wydarzenia spowalnia zima, której wiatr zagląda nawet pod kurtki policjantów. Opisy pogody, ich miejsca pobytu i emocji towarzyszących każdej osobie były tu bardzo dobrze opisane. Robi się duże zamieszanie, bo wiele osób krzyczy i coś mówi, więc nie wiadomo kogo słuchać i za kim podążać. Autor celowo wprowadził tutaj haos, żeby czytelnik czuł to napięcie nawet na sobie, by nie mógł oderwać się od lektury, gdyż nie wiadomo kiedy ponownie pojawi się zbrodniarz i jaki ma cel w tym, co robi. Niby jakieś tropy znajdujemy, jednak trzeba połączyć kilka faktów, nie tylko z czasu obecnego, by móc zespolić sporo niewiadomych. Kto więc krzywdzi ludzi i po co to robi? Czemu akurat tym narzędziem?
Przyznaję, że dosyć często zadawałam sobie to pytanie. Wszystko przez to, że będąc wciągniętym w fabułę, staramy się prześcignąć organy ścigania, by udowodnić swoją spostrzegawczość. Jakby prosząc postacie o tropy, nawet nas pytali, czy aby przypadkiem czegoś nie zauważyliśmy. To było dziwne i fascynujące jednocześnie:-) Najgłówniejszy wątek z książki opiera się o psychologiczne podejście do całej historii. Nie ma tutaj czasu na nudę, bo non stop coś się dzieje, dochodzą nowe informacje i czujemy jakbyśmy siedzieli na tykającej bombie. Niebywałe jak napięcie było utrzymane prawie do granic możliwości. Mamy tu bardzo dużo dialogów, co jeszcze przyspiesza czytanie. Kawa do niej raczej nie będzie wam potrzebna, bardziej melisa, kocimiętka lub kozłek lekarski z dodatkiem lawendy:-)
Polecam książkę przede wszystkim każdemu, kto lubi czytać thrillery psychologiczne, bo tylko oni docenią ją najbardziej:-) Naprawdę szczerze polecam:-)

Kup książkę Łucznik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Łucznik
Autor
Książka
Łucznik
Artur Żurek
Inne książki autora
Zarządzanie przez zaangażowanie. Jak bezinwestycyjnie poprawić wyniki firmy
Artur Żurek0
Okładka ksiązki - Zarządzanie przez zaangażowanie. Jak bezinwestycyjnie poprawić wyniki firmy

Dobre zarządzanie oznacza pokazanie przeciętnym ludziom, jak wykonywać pracę najlepszych. John D. Rockefeller Zarządzanie zaangażowaniem pracowników...

Strzygoń
Artur Żurek0
Okładka ksiązki - Strzygoń

Na wschodnich rubieżach Polski w pensjonacie Strzygoń, ukrytym między borem a bagnami, rezyduje nieco zapomniany pisarz, który na odludziu kończy pisać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy