O matematyce, jak dowodzi tego najnowsza książka Iana Stewarta, można przeczytać nie tylko w publikacjach popularnonaukowych i nie wyłącznie w formie bogatego w skomplikowane terminy, nieskończenie długiego dowodu nowej teorii. Ian Stewart, profesor matematyki na Uniwersytecie w Warwick, autor wielu prac naukowych, a także współautor (wraz z Terrym Pratchettem) „Nauki Świata Dysku”, proponuje, żeby o matematyce, o studiowaniu jej i zajmowaniu się nią opowiedzieć w formie… listów.
Ian Stewart odpowiada na zadane w domyśle pytania dotyczące celu i możliwości studiowania matematyki oraz perspektyw, jakie dyplom z tej dziedziny może dać. Jego wywody w formie listów zawiera zadane przez Meg – siostrzenicę Stewarta - pytania. Młoda dziewczyna obawia się złego wyboru kierunku studiów. Doświadczony matematyk namawia ją do zgłębiania tej nauki, tłumacząc, jak wiele możliwości niesie ona z sobą. Kolejne listy odnoszą się już do konkretnych sytuacji z okresu studiów – podejścia wykładowców do przedmiotów, stawianych studentom wymagań, zdawanych egzaminów i zdobywanych zaliczeń. Meg, wybierając karierę naukową, osiąga w końcu sukces – zdobywa prestiżowe stanowisko na uczelni, jest szanowanym przez innych naukowców specjalistą.
Książka Stewarta „Listy do młodego matematyka” to pełna anegdot i humoru publikacja, która okaże się bliska wszystkim studentom, zwłaszcza tym zgłębiającym tajniki przedmiotów ścisłych. Każdy z listów zawiera mniej lub więcej różnego rodzaju ciekawostek. Są wśród nich zarówno żarty o matematykach, jak i autentyczne dowody matematycznych twierdzeń wraz z wyjaśnieniami. Autor tłumaczy, jak wielką rolę odgrywa w życiu matematyka. Właściwie cały otaczający nas świat jest skonstruowany za pomocą logicznej, matematycznej machiny. Gdzie by nie spojrzeć, mamy do czynienia z geometrią, algebrą czy statystyką. Matematyka to jednak – jak często i dobitnie Stewart podkreśla – nie tylko liczby. To logiczne ciągi przyczynowo-skutkowe, to zapisane za pomocą znaków prawa natury.
Język, jakim posługuje się autor, jest zaskakująco prosty i przystępny. Sięgając po „Listy do młodego matematyka” zdawać by się mogło, że będzie to kolejna obfitująca w skomplikowane tezy publikacja popularnonaukowa. Stewart nie popełnia jednak tego błędu, za wszelką cenę starając się dotrzeć do każdego, nawet niezwiązanego z matematyką czytelnika. Zaprezentowane przez Iana Stewarta wydarzenia są przede wszystkim autentyczne. Autor dzieli się z Meg – a zarazem z szerokim gronem czytelników – swoim wieloletnim doświadczeniem, zdobytym podczas pracy ze studentami, wyjazdów na mniej lub bardziej ważne konferencje oraz opowiada o kłopotliwych sytuacjach, w jakich przyszło mu się znaleźć. Warto przytoczyć anegdotę, w której zaradny profesor, chcąc uniknąć tłumu podczas wychodzenia z sali wykładowej, znalazłszy inne drzwi, niefortunnie wszedł do… schowka na miotły.
„Listy do młodego matematyka” to doskonała rozrywka dla studentów borykających się z szarą codziennością na uczelni. Ian Stewart za sprawą swojej książki z pewnością nie przekona wszystkich czytelników do studiowania matematyki, choć nie jest wykluczone, że może pośrednio wpłynąć na decyzje niektórych spośród nich. Wydaje się, że celem, jaki przede wszystkim postawił sobie Stewart, było pokazanie matematyki w innym świetle – jako dziedzinę wciąż rozwijającą się, dającą nowe możliwości, otwierającą szerokie horyzonty, ale także jako naukę stworzoną w zamierzchłych czasach i wciąż opierającą się na klasycznych rozwiązaniach.
Po bestsellerowym Gabinecie matematycznych zagadek przyszedł czas na „księgę” z łamigłówkami, anegdotami i ciekawostkami ze świata matematyki...
Ciekawe zagadki, trochę prostych obliczeń i mnóstwo niespodzianek - wszystko to znajdziemy w najnowszej książce Iana Stewarta, w której powraca do fascynującego...