Kuglarnia to książka-wyzwanie. Andrzej Turczyński oprowadza czytelnika po świecie tyleż rzeczywistym, co zmyślonym. Zaznajamia z prawdziwym magazynem osobliwości – są postaci historyczne, fikcyjne czy nawet przez bohaterów jedynie wyobrażone. Wszystkie istnieją na równych prawach, każda z nich nie tylko jest osobną zagadką (wiele z nich przechodzi rozmaite przemiany, przybierają maski, udają kogoś innego itd.), którą należy rozwiązać, ale i elementem wielkiej, skomplikowanej, układanki.
Miasteczko En (nomen nominandum), gdzie rzecz się dzieje, jest i go nie ma jednocześnie. Tu wszystko się może zdarzyć, a i tak do końca nie będziemy mogli mieć pewności, czy de facto się wydarzyło. Autor igra z czytelnikiem, zmusza go do hipnotyzującej zabawy w odkrywanie sensów, aluzji czy choćby odgadywanie, gdzie kryje się prawda, a gdzie fałsz. Odczytuję tę książkę jako refleksję o świecie i – przede wszystkim – ludzkiej naturze. Jednak nic nie jest tu proste, odbiorca nie będzie miał niczego podanego na tacy.
W En trwają gorączkowe przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Nie wszystko jednak układa się pomyślnie – bunt aktorów i chórzystek zakłóca rytm przygotowań do wystawienia „Pastorałki”. Gdyby tego było mało, miasteczkiem wstrząsają kolejne kłopoty. Co też tu się wyprawia! Egzorcyzmy, porwania, morderstwa, intrygi, a na dodatek – rewolucja. To, co dawne, przenika się z tym, co obecne, a nawet i z tym, co dopiero nadejdzie. Kuglarnia to z jednej strony zwrot ku przeszłości, tradycji, z drugiej zaś to gorzkie spojrzenie na współczesność. Wolni Młodziankowie, Pan Książę, Wielebny, F., a w zasadzie większość pojawiających się postaci to twory niby dalekie i fikcyjne, ale przecież całkiem znajome (wielokrotnie będzie nam towarzyszyć swoiste déjà vu).
Centralnym punktem powieści jest teatr i wszystko to, co kręci się wokół przedstawienia. Miejsce to przecież niezwykłe, przenika się tu bowiem świat rzeczywisty z imaginacyjnym. Tak też można spojrzeć i na książkę Turczyńskiego – jako opowieść z pogranicza snu i jawy, realności oraz wyobrażenia.
Od początku wyczuwamy, że Kuglarnia mieści w sobie o wiele więcej, niż wydawać się może na pierwszy rzut oka. Pod warstwą tych opowieści (nie mamy tu bowiem do czynienia z „tradycyjną” narracją – potrzeba niezwykłej uwagi, by nadążyć na zmieniającą się perspektywą) kryją się symbole, metafory, aluzje. Ile będziemy w stanie wyczytać, a ile pozostanie ukryte?
Powieść Turczyńskiego charakteryzuje niesamowita erudycyjność oraz precyzyjny opis. Właściwie Kuglarnia to właśnie zmyślna gra detali. Diabeł tkwi w szczegółach. Ale i mocno tkwi w samym En. Wszak nieustannie toczy się tu odwieczna walka Dobra ze Złem. Pośród uliczek i zaułków miasteczka przemykają postaci z piekła rodem, ale zło ukrywa się również pod innymi, niekoniecznie ludzkimi, postaciami.
Ważny elementem tej powieści jest także jej atmosfera – Kuglarnia, choć łączy w sobie elementy wielu stylów, lawiruje między różnymi motywami, to jednak składa głęboki ukłon romantyzmowi. To nie tylko wszelkie nawiązania, postaci artystów, kluczowe dzieła czy bohaterowie literaccy tego okresu, których na kartach powieści też znajdziemy, ale również nastrój. W symbolicznym miasteczku dzieją się bowiem rzeczy niezwykłe, ważny jest tu klimat cudowności, nierealności, rozmaite wizje, oniryzm, gra wyobraźni, jest też pewnego rodzaju wadzenie się ze Stworzycielem. Nie bez znaczenia pozostają wystroje, przedmioty codziennego użytku, rozmaitości jasełkowych artefaktów. Najczęściej powracającym rekwizytem jest lustro jako przedmiot o zwyczajnych właściwościach i tych niezupełnie realnych oraz jako symbol odbijania ukrytej prawdy oraz oglądania czegoś w krzywym zwierciadle.
Bogata w nawiązania do różnych wielkich tekstów kultury Kuglarnia to pozycja dla wytrawnego czytelnika, dla smakosza detali, miłośnika wyrafinowanej gry intelektualnej. Oraz dla wszystkich tęskniących za piękną, bogatą polszczyzną – jakiż tu język! Turczyński urządza czytelnikowi literackie święto.
Zbeletryzowana opowieść o Agnieszce Sorel, jednej z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych metres we Francji. Agnieszka była nałożnicą króla Francji...
Zbiór eseji Andrzeja Turczyńskiego. Andrzej Turczyński: wybitny poeta, prozaik, dramatopisarz, eseista i tłumacz, laureat licznych nagród - m.in. Fundacji...