Książki Danuty Noszczyńskiej z pełną odpowiedzialnością można wybierać „na ślepo”, gdyż każdy tytuł, który wpadnie czytelnikowi w ręce, wart jest przeczytania. To zaobserwowane na podstawie kolejnych publikacji autorki prawo jak na razie nie musiało ulegać żadnej korekcie, czego najlepszym dowodem jest kolejna powieść Danuty Noszczyńskiej „Kufer babki Alicji”. Ta przewrotna, zawiła, ale przede wszystkim – wnosząca wiele ciepła i optymizmu książka zapewni czytelnikom doskonałą rozrywkę na długie, chłodne wieczory.
Klara, trzydziestoparoletnia rozwódka, wiedzie zwyczajny żywot w Krakowie, dzieląc swój czas na pracę w przychodni i domowe obowiązki. Gdy umiera jej babcia, Klara przy niewielkiej pomocy znajomych organizuje skromny pogrzeb i stypę. Podczas żałobnych uroczystości przeżywa istny najazd dalekich krewnych, roszczących sobie prawo do imponującego, jak im się wydaje, spadku po świętej pamięci Alicji. Klara, porządkując dworek babci i użerając się z nachalnymi, okupującymi dom nieboszczki krewnymi, trafia na stare, należące do Alicji dokumenty. Idąc tropem wspomnień babci, Klara odkrywa mroczne rodzinne tajemnice. Chęć odkrycia prawdy i rozwikłania zagadek z życia babki wiedzie Klarę w przeróżne miejsca Polski, by w końcu doprowadzić ją w ramiona nieziemsko przystojnego mężczyzny.
„Kufer babki Alicji” to powieść, w której intryga goni intrygę. Ledwie główna bohatera zdaje się uporać z szalejącymi jak huragan kłopotami, natychmiast pojawiają się nowe, zupełnie nieoczekiwane i niemalże abstrakcyjne problemy. Trudności dopełnia fakt, że Klara, choć rozwiedziona, dalej mieszka ze swoim byłym mężem. Ten, zanim doszły go informacje o spadku, prowadził życie raczej monotonne, obracające się między kuchennym, zastawionym jedzeniem stołem, a wrzeszczącym na pełny regulator telewizorem.
Autorka serwuje swoim czytelnikom całą plejadę przeróżnych, ludzkich charakterów. Klara to kobieta sterana życiem i zakompleksiona, którą nowe problemy po prostu przerastają. Z pomocą uczynnej i bezinteresownej przyjaciółki Grażyny postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i nie tylko zaczyna dbać o własną aparycję, ale żywo interesuje się skrywanymi przez lata rodzinnymi tajemnicami. Na kartach powieści nie mogło zabraknąć także całej gamy postaci, które cechują – poza innymi wadami – przede wszystkim pazerność i prostactwo. Dalecy krewni Klary już parę godzin po stypie prezentują cel, w jakim tak naprawdę przybyli do Krakowa. Łasi na pieniądze babci Alicji, przedstawiają swoje racje i prawa, które dokumentują jedynie własnymi przekonaniami, co najczęściej skutkuje przekomicznymi sytuacjami. Jednak na szczególną uwagę zasługują w powieści portrety dwóch mężczyzn. Bylca – byłego męża Klary oraz jej tajemniczego wielbiciela, Rafała. Mężczyźni stanowią swoje przeciwieństwa, a mimo tego główna bohaterka nie potrafi podjąć decyzji, który z nich okaże się dla niej najlepszym partnerem.
„Kufer babki Alicji” to przede wszystkim powieść zabawna, lekka i pozwalająca zrelaksować się czytelnikowi podczas jej lektury. To jednak także książka, która niesie za sobą ważne przesłanie. Autorka udowadnia bowiem, że „pieniądze szczęścia nie dają”. Prawdziwą radością jest świadomość przebywania z kochającą bezwarunkowo osobą, dzielenie z nią zarówno trosk, jak i szczęśliwych chwil. Danuta Noszczyńska w swojej powieści mówi o tym, co jest w życiu najważniejsze oraz o tym, co przemija, co stanowi tylko małe udogodnienie, ale tak naprawdę nie jest warte zachodu.
Edwina, tytułowa blondynka, jest owocem krótkiego, miłosnego porywu zapyziałej dewotki i cynicznego ateisty - karierowicza. Jak sama mówi, „formowała...
Szczęście? Jest na nie jakaś recepta? Tamara przyjeżdża z prowincji z gotowym planem na szczęście: najpierw kariera i odpowiedni status materialny...
Bo najsmakowitsze nawet sensacje bardzo szybko ulegają rozkładowi pod wpływem światła dziennego!
(...) podobno nie ma na świecie rzeczy niemożliwych… To my sami je stwarzamy poprzez wewnętrzne opory i zahamowania...
Więcej