Piąty tom Kresowej opowieści Edwarda Łysiaka to gatunkowa hybryda – opowieść miłosna, kryminał, dramat i powieść historyczna. Autorowi udaje się doskonale to wszystko połączyć, tworząc wzruszającą i pełną emocji fabułę.
Kresowa opowieść. Monika już od pierwszych stron łapie za serce. W polskich powieściach obyczajowych bardzo rzadko pisze się o samotności dojrzałych ludzi, a przecież tak wiele osób boleśnie to dotyka. Anna i Wojciech mają jeszcze wiele lat przed sobą, ale w wyniku życiowych zawirowań, oboje są sami, bez rodziny. Uczucie, jakie rodzi się pomiędzy nimi, to żadna szaleńcza miłość ani poryw serca. To raczej połączenie ludzi, którzy chcą w tym gorzkim, pustawym życiu czuć bliskość drugiego człowieka. Dojrzałe pożądanie, zwykła opieka, czułość mieszają się jednak z wieloma obawami. Zwłaszcza Wojciech boi się, że znów straci szansę na to, by móc zestarzeć się u boku kobiety. Anna również nie jest niczego pewna, ale z innych powodów. Bohaterka skrywa wiele sekretów i okłamuje Wojciecha. Dlaczego boi się wyznać, co ją dręczy i kto po latach zapukał do jej drzwi? Być może to właśnie jej kłamstwa sprawiają, że ta relacja nie może nabrać do końca rumieńców.
Motywem przewodnim powieści staje się jednak śledztwo. Tytułowa Monika to Polka, która popełnia samobójstwo. Czy jednak na pewno? Okazuje się, że tajemnica jej śmierci jest bardzo złożona, a zgłębianie jej zaprowadzi bohaterów w wiele miejsc, między innymi na malownicze Kaszuby. Po drodze natykają się na pamiętnik Żydówki Racheli, napisany w jidysz. To rzuca nowe światło na sprawę i otwiera kolejną wojenną historię. Z czasem Anna i Wojciech stają niezłym duetem detektywistycznym.
Edward Łysiak pisze zajmująco. Garściami czerpie z trudnej historii, choć – jak sam zastrzega – jego proza jest fikcją literacką. Krok po kroku rozwiązujemy wraz z bohaterami kryminalną zagadkę, obserwując jednocześnie rozwój ich relacji. Czy uda im się dojść do tego, co tak naprawdę spotkało Monikę? Czy mimo przeciwności, zostaną razem?
Autor sprawnie lawiruje pomiędzy płaszczyznami czasowymi, prowadząc czytelnika płynnie przez całą fabułę. Zachowuje też świetny balans pomiędzy warstwą obyczajową a kryminalną, w której jednak nie chodzi o trupa, a bardziej o rozwiązanie zagadki.
Kresowa opowieść. Monika to świetna rozrywka, ale też piękna opowieść o samotności, która wysysa z człowieka wszystko. Wystarczy odrobina uczucia, by odżyć na nowo.
Są takie rany, których nie zabliźni nawet czas. Kresy Wschodnie, huculskie połoniny i zapierające dech w piersiach krajobrazy budzą sentyment i tęsknotę...
Niezwykła historia wiejskiego chłopaka, którego rogata dusza zaprowadziła na drugi koniec świata. Wojna, bohaterstwo i próba poznania historii - Srebrny...