Recenzja książki: Kossakowie. Biały mazur

Recenzuje: Adrianna Michalewska

 

Było ich dwóch, Tadeusz i Wojciech, bliźniaczy bracia Juliusza, malarza. Połączyła ich miłość do dwu panien Kisielnickich, kuzynek. Dwa wspaniałe, dwa różne małżeństwa. Wojciech osiadł w Krakowie, gdzie doczekał się dwu córek, znanych jako Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec, a także syna, o którym nie można było powiedzieć zbyt wiele dobrego. Tadeusz został ojcem Zofii Kossak-Szczuckiej, jednej z bardziej znanych pisarek PRL. Był ziemianinem, którego umiejętności nie zawsze szły w parze z powodzeniem.

Świat przedwojennych artystów, malarzy i pisarzy, świat pięknych sukien, fraków, eleganckich wnętrz. Konie w powozach, konie na obrazach, poezja, róże i szaleństwo miłości. Miłości, która wszystko zapoczątkowała, a której potem było coraz mniej, aż w końcu zupełnie jej zabrakło.

Joanna Jurgała-Jureczka od przeszło dwudziestu lat bada historię rodziny. Napisała już kilka książek o Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej. Wszystko zaczęło się od majątku pisarki w Górkach Wielkich. To tam trafiła w okresie międzywojennym Zofia, to tam próbowała na nowo ułożyć sobie życie, gdy w 1945 roku dwór spłonął, a ona przeniosła się wraz z rodziną do domku ogrodnika. To tam – wreszcie – po śmierci żony Zygmunt założył muzeum poświęcone jej twórczości. Można je odwiedzać do dzisiaj.

Książka Kossakowie. Ostatni mazur to jednak opowieść o wszystkich trzech pannach Kossakównach i o dwóch chłopcach – o jednym, który utonął w dzieciństwie, ratując drugiego. Ta tragedia położyła się cieniem na całym życiu obu rodzin. Wina, którą spłacano latami, co wypominano równie długo, jak długo trwała spłata. To także historia wielkich zdrad małżeńskich i szalonych romansów, które kończyły się zażyciem trucizny co przepalała wnętrzności. To – wreszcie – westchnienie nad ciężkim losem bycia trzecim w linii genialnym malarzem z genialnej rodziny. Malarzem, którego geniusz był raczej w odwrocie, a na pierwszy plan wysuwały się raczej niezbyt genialne zachowania.

Opowieść o Kossakach to opowieść o szalonym czasie międzywojennym, który błyszczał balami i strojami, zabawą lekką jak piórko, nowymi koncepcjami na miarę Witkaca, wielkimi majątkami na Wołyniu i utratą wszystkiego, co wydawało się niezbędne do życia. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych rodzin zgubiła się, zanikła, odeszła na zawsze wraz z czasami, gdy konie i szalone bale były centrum świata.

W tej historii zabrakło córki Jerzego, syna Jerzego, wnuka Juliusza. Simona Kossak, najbardziej chyba ekscentryczna i jednocześnie mocno stąpająca po ziemi córka trzeciego pokolenia Kossaków, to postać nietuzinkowa, zupełnie nie pasująca do narysowanego wcześniej scenariusza. A jednak wybitna na miarę pradziadka Juliusza Fortunata, którego nigdy nie poznała.

To książka obowiązkowa dla tych, którzy kochają polskie malarstwo. Także dla tych, którzy kochają poezję. I prozę. A także czasy międzywojenne i szyk dawnych dworków. To – wreszcie – książka dla tych, którzy chcieliby zrozumieć, że wielki talent bez ciężkiej pracy nie przynosi sukcesu. A czasami sukces był tak ciężki, że nie dało się go udźwignąć.

Bardzo polecam.

Kup książkę Kossakowie. Biały mazur

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kossakowie. Biały mazur
Autor
Książka
Kossakowie. Biały mazur
Joanna Jurgała-Jureczka;
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy