Recenzja książki: Kosmos w Ritzu

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Zaczyna się niczym powieść detektywistyczna. Jest zagadka, jest zlecenie, jest śledztwo, jest detektyw, są kobiety i tajemnicze miejsce, w którym toczy się akcja. Wystarczy jednak odjechać kamerą nieco dalej, by przekonać się, że wcale nie jest ono tak niezwykłe. Ritz to bowiem hotel o długiej historii, stojący w samym centrum Białegostoku. Stoi, a jakby nie stał. Ma swoich mieszkańców, choć zdaje się, jakby już od dawna nie działał. Ktoś tam jednak snuje się po korytarzach, jacyś starsi ludzie, z którymi nie ma kontaktu. A może to zjawy z przeszłości, które nie chcą się oderwać od dobrze znanych miejsc? Fronasz, prywatny detektyw, znany już z poprzedniego tomu, zbiera fakty, próbuje dociec, skąd wzięli się przypominający snujące się duchy mieszkańcy budynku. Ostatecznie to, co jest teraz, już należy do przeszłości, i z przeszłości wynika, w pewnym sensie, a do tego – rzutuje na najaktualniejszą aktualność.

 

Pojawia się też szalona koncepcja, że wysłużony hotel może być portalem do innych światów. Znowu więc przeskok do innego popularnego gatunku. Czyżby to więc science-fiction?

 

Miłka O. Malzahn oferuje czytelnikom przewrotną zabawę z formą, gatunkami, motywami utrwalonymi mocno w kulturze popularnej, zarazem sięgając po mroczne wątki z prozy Kafki i Schulza rodem. Jest groteska, są dziwne postaci, zaskakujące zdarzenia, a wszystko to podszyte egzystencjalnymi lękami, przeczuciami, snami, niedopowiedzeniami. Fakty, potwierdzone zamieszczonymi w tomie zdjęciami, mieszają się z fikcją, wydarzenia przenikają się ze sobą, tworząc skomplikowaną sieć odniesień, która może okazać się bliska mieszkańcom Białegostoku. Ci zaś pewnie z sentymentem wspominają lata świetności hotelu. Z drugiej strony: autorka próbuje stworzyć wokół niego mityczną otoczkę, która ma moc przeniesienia hotelu Ritz w inne wymiary.

 

Narracja rwie się, przeskakuje do innych wątków, szuka swojego miejsca, próbuje odkryć sens. Pytanie, czy to zabieg celowy, czy może chęć zawarcia wszystkiego w jednej książce, której liczne wątki wystarczyłyby na kilka dłuższych, autonomicznych opowiadań.

 

Miłka O. Malzahn wodzi za nos czytelnika, myląc tropy, przeskakując w czasie, mieszając jawę ze snem. W efekcie wstrząsa nim, pokazując, jak zdradliwe mogą być czytelnicze przyzwyczajenia, którym ulegamy, otaczając się literaturą popularną, sztampową i przewidywalną. A przecież może być inaczej. Proza może intrygować, skupiać uwagę na samej sobie i rewidować nasze zastane poglądy.

Kup książkę Kosmos w Ritzu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kosmos w Ritzu
Książka
Kosmos w Ritzu
Miłka O. Malzahn
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy