Hotelu Ritz w Białymstoku od dawna już nie ma, lecz od dawna też ciągle (jakoś) jest. Istnieje, nie istniejąc, jednak na tyle intensywnie, że został zaplątany w tę fabułę, w akcję swobodnie prowadzącą przez czas, przestrzeń i losy kilku nieco dziwacznych postaci.
Ritz to pretekst, scenografia, proszę zatem nie liczyć na powrót jakiegokolwiek przedwojennego miasta, proszę nie liczyć na lot w bardziej lub mniej kosmiczną przyszłość. Spotkanie z lokalnym wszechświatem zapewniają intrygujący staruszkowie, niestarzejąca się babcia, jedna zagubiona kosmitka, jedna romantyczna, lekko zakochana kobieta, dwóch prawdziwych mężczyzn, rozwiązujących (nieprawdziwe czasem) zagadki. Jest tu szczypta SF, szczypta literackiego cukru i słony smak słabości (ale to dopiero w ostatnim opowiadaniu). Dwa pierwsze opowiadania pozostają tej po stronie mocy, po której wydarzyć się może wszystko. Bywa zabawnie. Bywa smutnawo. Bywa się... i tu, i tam (gdzie niniejszym zapraszam!).
Miłka O. Malzahn
(dofinansowane ze środków z budżetu Miasta Białegostoku)
Wydawnictwo: Forma
Data wydania: 2014-09-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 80