Pułapka na szczury, najnowszy kryminał Piotra Górskiego, to kolejny tom popularnego cyklu, którego bohaterem jest komisarz Sławomir Kruk. W powieści policjant musi zmierzyć się z niezwykle trudną sprawą. Trudną nie tylko z punktu widzenia dochodzeniowo-śledczego, ale przede wszystkim – etycznego.
Górski ukazuje sprawę brutalnego morderstwa, do którego dochodzi na jednym z osiedli w Gdańsku. Na przyblokowym śmietniku odnalezione zostają zmasakrowane ludzkie zwłoki. Dochodzenie rozpoczyna komisarz Kruk, który szybko orientuje się, że ani miejsce, ani ofiara nie zostały wybrane przypadkowo.
Wkrótce komisarz stawia tezę, że brutalne morderstwo dokonane zostało z premedytacją w ramach zemsty. Kiedy kolejne elementy układanki zaczynają wskakiwać na swoje miejsca, okazuje się, że także inni gdańszczanie powinni martwić się o swoje życie. Ci, którzy przed laty skrzywdzili kogoś innego. Gdy Kruk poznaje motywację sprawcy, okazuje się, że tkwi w patowej sytuacji między bezdusznym systemem prawnym a współczuciem.
Pułapka na szczury jest już siódmym spotkaniem z komisarzem Krukiem. Nowa powieść Piotra Górskiego trzyma czytelników w napięciu aż do finału, nie odbiegając poziomem od wcześniejszych tomów. Z kolei tych odbiorców, którzy do tej pory nie znali powieści z udziałem śledczego, z całą pewnością zachęci do lektury poprzednich książek z cyklu.
Powieść Piotra Górskiego okazała się ogromnym zaskoczeniem ze względu na sposób, w jaki autor podszedł do tworzenia swojego nowego kryminału. Główna intryga jest tu raczej konwencjonalna. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to celowe działanie autora, który w Pułapce na szczury gra nie tyle zagadką, co emocjami bohaterów (i czytelników).
Piotrowi Górskiemu świetnie udaje się operować napięciem między głównymi bohaterami. To nie kolejne brutalne akty ze strony mordercy, a emocjonalne uwikłanie poszczególnych bohaterów powieści są na pierwszym planie w Pułapce na szczury. Napięcie występuje przede wszystkim między komisarzem Krukiem a jego policyjną koleżanką – Krystyną Bielińską. Są to postaci z jednej strony dość do siebie zbliżone, z drugiej – działające z zupełnie różnych pobudek.
W dylemat ukazany na łamach powieści zaangażowani zostają również czytelnicy, którzy mogą zacząć zastanawiać się – podobnie jak główny bohater serii – nad tym, co w istocie jest moralne i któremu z bohaterów naprawdę kibicujemy: czy Krukowi, który jawnie obchodzi prawo, sabotując własne śledztwo, czy Bielińskiej, która nie bierze jeńców i za wszelką cenę dąży do rozwiązania sprawy. W Pułapce na szczury Piotr Górski zastanawia się nad nierozwiązywalnym dylematem: czym tak naprawdę jest dobro, a czym zło? I czy wyrządzone zło z przeszłości da się odkupić dobrymi gestami?
Mamy więc emocjonalne zagranie na sumieniach czytelników, a jednocześnie – wykorzystanie klasycznych elementów literatury kryminalnej. Atutami Pułapki na szczury z całą pewnością są świetnie rozpisane postaci i atrakcyjnie skonstruowana fabuła. Powieść Piotra Górskiego nie jest przegadana, zamiast tego ma w sobie to, czego oczekują czytelnicy kryminałów. Momentami szokująca i szorstka, jednocześnie pozbawiona jest nadmiernego epatowania brutalnością czy sadyzmem. Nowy kryminał o Sławomirze Kruku zdecydowanie wart jest polecenia.
Rzeczywistość bywa bardziej ponura od legend Mija trzeci rok od masakry ludu Hung i nawet ci, którzy współczują pokonanym, osiedlają się w odebranych...
Młoda kobieta po kłótni z mężem wychodzi nocą z przyjęcia. Po kilku godzinach zostaje znaleziona martwa przy trójmiejskiej obwodnicy, ze zmasakrowaną połową...