Kolekcjoner Daniela Silvy to szalenie angażujący thriller szpiegowski, w którym ważną rolę odgrywa tematyka handlu skradzionymi dziełami sztuki, mocno powiązana z polityką na najwyższym szczeblu. Nowa książka Silvy nie pozwala oderwać się od lektury od pierwszej do ostatniej strony.
Włoskie wybrzeże Amalfi. To właśnie tu, w domu zamordowanego przedsiębiorcy, który był obiektem zainteresowania służb wywiadowczych wielu krajów, doszło do niezwykłej kradzieży. Na miejscu zbrodni znaleziono bowiem ramę, która odpowiada wymiarom jednego z najcenniejszych zaginionych dzieł sztuki – Koncertu Johannesa Vermeera. Płótno zostało skradzione w 1990 roku z muzeum w Bostonie. Ale sprawa wydaje się mieć drugie dno, stąd do jej zbadania zaangażowany zostaje były szpieg, konserwator dzieł sztuki, Gabriel Allon, który pragnął zerwać z dawną nietuzinkową karierą, by oddać się w spokoju korzystaniu z uroków życia u boku ukochanej kobiety.
Gabriel, wspierany przez duńską hakerkę i złodziejkę, odkrywa, że kradzież ta jest tylko drobnym elementem wielkiej, międzynarodowej transakcji, która może mieć wpływ na światowe bezpieczeństwo. Uwikłany jest w nią niejaki Kolekcjoner, potężny przedsiębiorca, mający silne powiązania z rosyjskimi władzami. Czy Allonowi uda się odkryć jego tożsamość? Czy szpieg zapobiegnie wybuchowi konfliktu, który zagrozić może ludziom na całym świecie?
Kolekcjoner to już kolejny tom cyklu opowiadającego o przygodach Gabriela Allona, książkę tę czytać jednak można z powodzeniem w oderwaniu od serii, jako powieść niezależną. Słynny szpieg wciąż jednak nie może skutecznie przejść „na emeryturę", nadal podtrzymuje swe dawne kontakty i wykorzystuje powiązania ze służbami wywiadowczymi na całym świecie. Można powiedzieć, że Gabriel Allon to kolejne wcielenie Jamesa Bonda, lecz – za sprawą fachu głównego bohatera – nieco „szlachetniejsze" i bardziej wytworne niż oryginał. Allon obraca się w najwyższych kręgach władzy. Na przestrzeni 400 stron powieści podróżuje po całym świecie, przemierzając kolejne kraje – od Izraela do Rosji. Wszystko to czyni w szalonym wręcz tempie, dzięki czemu czytelnik nie ma nawet chwili na wzięcie głębszego oddechu. Napięcie Daniel Silva zaś buduje i podtrzymuje znakomicie. Serwuje też czytelnikom kolejne zwroty akcji, wplątując swego bohatera w naprawdę złożone intrygi. W tle pojawia się wielka polityka, gry wywiadów, a także wydarzenia, które zapisały się w podręcznikach najnowszej historii.
Wielka skala w powieści Daniela Silvy sprawia, że i stawka jest tu bardzo wysoka. Oczywiście, siłą rzeczy trzeba Kolekcjonera traktować przede wszystkim jako powieść rozrywkową, pozwalającą odpocząć po godzinach pracy i w tej roli sprawdza się ona znakomicie. Książka ta nie może być jednak traktowana jako przewodnik po działaniu służb specjalnych czy absolutnie pewne źródło wiedzy o współczesnym świecie, choć i sposób działania agentów międzynarodowego wywiadu, i bieżące wydarzenia polityczne, i mechanizmy rządzące światową gospodarką autor wykorzystuje w powieści bardzo umiejętnie. Kolekcjoner to raczej kolejny odcinek „literackiego serialu szpiegowskiego" – serialu, który nie nudzi się czytelnikom od lat. Na razie nic nie wskazuje na to, by Gabriel Allon mógł zaznać na dłużej spokoju. I dobrze, bo drugiego takiego szpiega we współczesnej literaturze rozrywkowej ze świecą szukać.
Siedem dni. Jedna dziewczyna. Jedna szansa... Madeline Hart to wschodząca gwiazda partii rządzącej Wielką Brytanią, piękna i inteligentna, w dążeniu...
Potężna siła eksplozji wyrwała na paryskiej rue de Rosiers krater głębokości sześciu metrów. W całej dzielnicy pękły gazociągi, wagony rozpędzonego...