Recenzja książki: Kochana Moja. Rozmowa przez ocean

Recenzuje: Justyna Gul

Listy ukojenia

Jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze a przebacza, odepchnięta wraca - to miłość macierzyńska – pisał Józef Ignacy Kraszewski. Ten cytat przychodzi na myśl podczas lektury pięknej i wzruszającej książki Kochana moja. Rozmowa przez ocean. Opublikowana nakładem wydawnictwa Filia pozycja to lektura wyjątkowa, pozwalająca czytelnikowi doświadczyć ogromu miłości, obopólnej akceptacji, stać się częścią osobistej rozmowy o życiu, jego blaskach i cieniach, codzienności.

Małgorzata Kalicińska, autorka m.in. wspaniałej serii o Rozlewisku, „rozmawia” za pośrednictwem Internetu ze swoją córką, Barbarą Grabowską. Globalna sieć stała się pomostem łączącym polską wieś oraz Sydney, gdzie obecnie mieszka i pracuje córka pisarki, a także przyczynkiem do dyskusji na temat roli mediów elektronicznych. Dyskusji budzącej wspomnienia dotyczące potęgi słowa oraz listów, których już niemal nikt nie pisze.

Rozmówczynie poruszają tematy związane z codziennością, z teraźniejszością oraz z przeszłością, wracają wspomnieniami do lat swojego dzieciństwa, przytaczając liczne anegdoty oraz zatrzymując uwagę czytelnika na wydarzeniach, które w pewien sposób je ukształtowały. W swoich rozmowach kobiety często porównują rzeczywistość dwóch kontynentów, wymieniają się uwagami na temat zmian pór roku czy zachowań typowych dla danej kultury. Czytamy o polskiej złotej jesieni, portretowanej choćby na obrazach Chełmońskiego, o pracy w ogrodzie i pasji do ziemi, którą Kalicińska przed laty w sobie odkryła oraz o tęsknocie za zimą. W rozmowach tych pojawiają się uwagi dotyczące związków, w których są matka i córka, samych relacji damsko-męskich oraz nowego modelu rodzin, tzw. rodzin patchworkowych.

Piękne i wzruszające są te rozmowy, pachnące suszonymi kwiatami, nostalgią za przeszłością, wypełnione tęsknotą, ale i fascynacją dniem powszednim. W tekstach tych odnaleźć można wielką mądrość i doświadczenie, a także spokój, który otula czytelników podczas lektury. E-maile płynące przez ocean wzruszają, skłaniają do powrotu do własnego dzieciństwa, do snucia refleksyjnych myśli na temat własnej przeszłości i teraźniejszości. Kochana moja. Rozmowa przez ocean dzięki swojej prostocie, emocjonalności i atmosferze to książka, po którą sięgać można wielokrotnie, czytając nawet wybrane rozdziały (listy), chłonąc tę zwykłą-niezwykłą codzienność i zachwycając się pięknem słowa pisanego.