Raczej rzadko czytam opisy czy recenzje książek. Tak też było w tym przypadku i spodziewałam się komedii. Jak bardzo się pomyliłam. Jak bardzo taka książka z pięknym wnętrzem była potrzebna. Pamiętajmy że kłamstwo ma krótkie nogi. A im bardziej się w nie wnie brniemy tym gorzej jest później. Historia Bruno, Blanki, Jagody i Żeni to coś niesamowitego. Nie mówię że wogole nie ma elementów komedii ale bardziej się skupiłam na innym aspekcie historii. Myślę że taka historia zdarza się codziennie. Udajemy kogoś kim nie jesteśmy i przez to cierpimy.
Malina widzi przed sobą świetlaną przyszłość – właśnie dostała wymarzoną posadę w Adeline, poważnej i szanowanej korporacji. Niestety zamiast pięknego...
Hiacynta poświęciła wszystko, by stać się strażniczką szczęścia swoich bliskich. Z zegarmistrzowską precyzją kontroluje każdy ich krok, dbając o najmniejsze...