Malina widzi przed sobą świetlaną przyszłość – właśnie dostała wymarzoną posadę w Adeline, poważnej i szanowanej korporacji. Niestety zamiast pięknego gabinetu z wielkim oknem otrzymuje małą klitkę, a jej szef okazuje się niesfornym playboyem, który zawdzięcza pozycję ojcu.
Jakby tego było mało, na głowie ma również problemy rodzinne i należącą do mamy podupadłą wegańską restaurację. Kłopoty piętrzą się i przychodzą z każdej strony. A Malina udaje, że doskonale sobie z nimi radzi.
Tymczasem w jej życie wkrada się miłość – uczucie, którego dziewczyna nienawidzi. Wierzy w pracę, karierę i sukces, a nie w mrzonki o szczęśliwym zakończeniu. Czy spełni w ten sposób swoje marzenia, czy czeka ją absolutna katastrofa?
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Data wydania: 2023-01-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 340
Język oryginału: Polski
Polecam. Jest to romans jednak nie tak oklepany i przewidywalny jak większość.
"Łączy nas nienawiść" to moja pierwsza styczność z twórczością Justyny Luszyńskiej. Zamawiając tę książkę, byłam święcie przekonana, że jest to jej debiut literacki, jednak gdy zagłębiłam się trochę w odmęty internetu, okazało się, że w tej kwestii nieco się pomyliłam.
Główną bohaterką tej historii jest Malina, a właściwie Ina, bo właśnie tak chce, aby się do niej zwracać. Mimo swojego młodego wieku jest kobietą, która "żadnej pracy się nie boi", ponieważ zaczęła imać się różnych zajęć, będąc już w gimnazjum. Poznajemy ją w momencie, gdy stara się o posadę w wymarzonej firmie - Adeline. Wprawdzie jej rozmowy kwalifikacyjnej nie można zaliczyć do udanych, ale dziewczynie jakimś cudem udaje się zdobyć posadę asystentki dyrektora generalnego.
Niestety jej wyobrażenie o tej pracy było dalekie od rzeczywistości. Zamiast wymarzonego gabinetu z wielkim oknem, dziewczyna dostaje małą ciasną klitkę, a na domiar złego jej szefem zostaje niezwykle irytujący playboy o imieniu Kuba, który na każdym kroku pokazuje, w jak głębokim poważaniu ma zarówno firmę, jak i swoich współpracowników.
Malina w zasadzie od początku jest rozczarowana swoją nową pracą, jednak zaciska mocno zęby i pracuje bez wytchnienia, aby zdobyć pieniądze na uratowanie wegańskiej knajpki swojej mamy.
Jedynym sprzymierzeńcem w nowej firmie wydaje się być Bartosz - asystent prezesa, ojca Kuby. Jednak czy w ostatecznym rozrachunku okaże się jej sprzymierzeńcem, czy wrogiem - musicie dowiedzieć się, czytając "Łączy nas nienawiść".
Książka zawiera dość sporo wątków komediowych, które rozśmieszą was do łez. Jednak jest też w niej kilka elementów, które zdecydowanie nie przypadły mi do gustu.
W miarę zagłębiania się w historię doszłam do wniosku, że trochę w niej wszystkiego za dużo, ponieważ zawiera naprawdę wiele pobocznych wątków, takich jak LGBT, realia pracy w korporacji, weganizm, skrajna bieda, samotne rodzicielstwo, relacja enemies to friends to lovers, zdrada, niespełnione oczekiwania rodziców, czy błędy wychowawcze. A większość z nich została potraktowana trochę po macoszemu, więc nie do końca wiem, jaki był cel wplatania ich w tę historię. Myślę, że spokojnie można było zrezygnować z połowy i może bardziej rozwinąć te, które by pozostały, a historia z pewnością nie straciłaby na swoim wydźwięku.
Trochę też jestem zawiedziona kreacją pozostałych bohaterów, bo o ile sama Ina jest przedstawiona pierwszorzędnie, to inne postacie trochę kuleją. Zdecydowanie brakowało mi rozwinięcia ich historii, bo mimo że ich losy przeplatały się przez całą książkę, to tak naprawdę nie zdołałam ich do końca poznać.
Zresztą podobnie było w przypadku Kuby, który w zasadzie powinien być drugim głównym bohaterem, a tak naprawdę nim nie był. Owszem widzimy zmianę w jego zachowaniu, ale zabrakło mi ukazania istoty tej zmiany, spojrzenia na tę historię z jego perspektywy, pokazania jak wielki wpływ na jego życie miało poznanie Maliny i jak wiele dzięki niej zrozumiał.
Jednak w ogólnym rozrachunku myślę, że ta publikacja spotka się z pozytywnym odbiorem i dla wielu czytelników będzie idealną pozycją, która idealnie sprawdzi się w mroźny zimowy wieczór.
Malina to dziewczyna, która już od liceum ma jasno sprecyzowane plany co do swojej przyszłości, marzy o pracy w Adeline i teraz właśnie jej marzenie się spełnia,dostaje pracę marzeń i zostaje asystentką dyrektora.. Jednak jej wyobrażenia o pracy w tym miejscu i biurze marzeń, mocno się różnią od realiów.. cóż mimo wszystko dziewczyna się nie poddaje i dzielnie pracuje. Jednak sprawy nie ułatwia jej własny szef, z którym co chwila są jakieś problemy, a Malina wpada tylko przez niego w kłopoty ?. Dostaje pewną propozycję, która może odmienić jej życie i rozwiązać problemy finansowe jej bliskich, a to byl jeden z powodów dla których dziewczyna marzyła o tej pracy.. zgadza się, tylko czy każdy jest uczciwy? I jak to wpłynie na życie dziewczyny i rozwój jej kariery?
Oj co to była za książka! Zdecydowanie Wam polecam, Malina skradła moje serce, swoją odwagą, dobrocią, pracą i wytrwałością.. książkę czyta się ekspresowo, mimo tego, że ma ponad 400 stron, jednak Autorka ma cudownie przyjemny styl. Podoba mi się, że oprócz humoru i romansu w tej książce znajdziemy trudniejsze tematy i kontrasty.. więzi rodzinne, różnicę finansowe.. ale też czasami nie wszystko złoto co się świeci.. Czy zawsze praca marzeń taka jest? Czy zawsze ogromne mieszkanie jest lepsze, od małej kawalerki? Cóż.. Autorka pięknie podsumowała tą historię i pokazała jeden bardzo wyraźny wniosek.. nie ważne ile masz, jak.. ważne jakim człowiekiem jesteś, czy kochasz i jesteś Kochana.. Czytajcie! I pokochajcie tak jak ja ?
A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieśmiałą i zahukaną wnuczkę do zagrania w sztuce dla dorosłych? Jagoda wraz z córeczką Żenią wraca do rodzinnego...
Hiacynta poświęciła wszystko, by stać się strażniczką szczęścia swoich bliskich. Z zegarmistrzowską precyzją kontroluje każdy ich krok, dbając o najmniejsze...
Przeczytane:2023-05-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 12 książek 2023, 26 książek 2023,