Rodzina to najmniejsza wspólnota, cechująca się współdziałaniem oraz uczuciem i odpowiedzialnością. Ważne jest, by wszyscy jej członkowie dbali o wzmacnianie wewnętrznych więzi, wzajemnie się rozumieli i pomagali jeden drugiemu. Nakładem Wydawnictwa Skrzat ukazała się książka Kar(ol)ina. Pamiętnik nastolatki, której akcja toczy się właśnie w rodzinie, a wszystko to, co dzieje się poza rodziną, również z nią jest ściśle związane. I chociaż każda rodzina ma swoją historię, nie jest przeszłością: istnieje tu i teraz, zajmuje miejsce w sercu, dokądkolwiek się idzie.
Agnieszka Olszanowska prowadzi młodego czytelnika do Kościej Góry, gdzie mieszka rodzina Jesionków. Codzienność – jak wszędzie: nauka, praca i zabawa, radości i smutki, uśmiech i łzy, chwile wytchnienia oraz obowiązki. Jak w życiu każdego z nas. I u Jesionków nadal dzień spokojnie mijałby za dniem, gdyby nie wyjazd mamy do sanatorium w Kołobrzegu. W Kościej Górze została dwunastoletnia Kari, na barki której spadł obowiązek opieki nad rodzeństwem: ośmioletnią Edi i sześcioletnim Szczurkiem. Jest jeszcze tęskniący za mamą tata, stosy ubrań do prania, ciężka do wymycia (metodą tradycyjną) na bieżąco przypalana patelnia. Są też umiłowane przez Szczurka kury, dwa koty i małe perliczki. Jak Kari poradzi sobie z wszystkimi wyzwaniami? Czy może liczyć na pomoc rozwrzeszczanego rodzeństwa? Dobrze, że na strychu znalazła pamiętnik, w którym kiedyś – dawno temu – mama zapisywała własne refleksje, dzieliła się wrażeniami i ubolewała nad samotnością.
Kar(ol)ina. Pamiętnik nastolatki zaciekawi młodego czytelnika. Język przekazu (wzmocniony ilustracjami Marzeny Ćwierz) jest zabawny i prosty, opisane sytuacje z życia codziennego pomagają utożsamiać się z bohaterami. Każdy kolejny rozdział odpowiada poszczególnym dniom, jakie mama rodzeństwa Jesionków spędza w sanatorium. Każdy kolejny dzień charakteryzuje się również stopniowym podnoszeniem poziomu tęsknoty: maile pisane przez mamę i do niej przez dzieci wypełnione są nie tylko szczegółowym opisem przebiegu dnia, ale zawierają także ogromne pokłady emocji.
Publikacja Wydawnictwa Skrzat to wyraźny przekaz dotyczący prawidłowych relacji w rodzinie. Nie brakuje w nim troski o siebie nawzajem, pomocy w rozwiązywaniu problemów i dokonywaniu dobrych wyborów, upominania i tłumaczenia w sytuacjach niewłaściwych zachowań. Takie działania są podyktowane miłością. A tej nie powinno brakować w żadnej rodzinie – wszak rzeczywiście pełni ona rolę podstawową, zasadniczą i niezastąpioną.
"Pięć wdów" to zabawna historia o miłosnych perypetiach nestora rodziny Nowaków, który, ku rozpaczy swoich bliskich, nie bacząc na wiek, postanawia ponownie...
Ostatnia część czterotomowej opowieści o mieszkańcach Gradowa, ich radościach i smutkach, niespełnionych marzeniach i zawiedzionych nadziejach, rodzących...