„Dzieci z Bullerbyn” to książka, którą zna każde małe dziecko. Niewielu młodych czytelników jednak wie, że część przygód małej Astrid, ta część, która nie trafiła do historii opowiadanej przez Lisę, znalazła się w książeczce o Emilu ze Smalandii.
„Jeszcze żyje Emil ze Smalandii” to zbiór opowieści dla dzieci od piątego roku życia (dla młodszych powstała już wersja obrazkowa historyjki). Astrid Lindgren umieściła w książce przygody małego rezolutnego chłopczyka, materiał do nich czerpiąc… z własnych wspomnień. Podstawą relacji były przygody autorki i opowieści jej ojca. W książkach o Emilu Astrid Lindgren wykorzystała fragmenty historii z czasów, gdy jej tata był małym chłopcem. Te opowiadane dawniej wydarzenia okazały się niezwykle atrakcyjne – autorka podsyciła je więc jeszcze opowieściami z własnych zabaw.
Do książek o Emilu trafiły te historyjki, które nie mogły stać się udziałem dziewczynki. Można więc przypuszczać, że książka „Jeszcze żyje Emil ze Smalandii” będzie bardziej dynamiczna i interesująca niż „Dzieci z Bullerbyn”. To prawda – historia dla maluchów ciekawa jest głównie ze względu na błyskawiczne zmiany wydarzeń i psoty małego Emila. Emil to rezolutny chłopczyk, który ma cyklistówkę, dubeltówkę i własnego konia – Lucasa. Świetnie radzi sobie ze zwierzętami, wiele ich ratuje od śmierci, wychowuje i opiekuje się nimi. Bez przerwy wpada w tarapaty i za karę musi siedzieć w stolarni, gdzie struga ludziki z drewna. Wszystkie wybryki Emila jego mama zapisuje w specjalnych niebieskich zeszytach. Z tych to zapisków „odtwarza” autorka przebieg wydarzeń. Ale mało kto wie, że „Emil robił też dobre rzeczy. Trzeba być sprawiedliwym i wyciągnąć na światło dzienne także tego rodzaju sprawy, a nie tylko najokropniejsze psikusy. Nie były one zresztą jednakowo straszne, popełniał bowiem także trochę dość niewinnych drobnych figli”. Właśnie zbieranie takich psikusów, niewinnych figli i drobnych uczynków staje się wznowiona przez Naszą Księgarnię opowieść.
Emil jest bardzo żywiołowym chłopcem, nie zastanawia się nad konsekwencjami swoich czynów, tylko błyskawicznie wprowadza w życie każdy, nawet najbardziej szalony pomysł. Wie, jak zarobić pieniądze, bierze udział w aukcjach, ratuje przed śmiercią parobka swoich rodziców. Nie ucieka przed karą. Jest jednocześnie utrapieniem i dumą swoich rodziców. Książka „Jeszcze żyje Emil ze Smalandii” stworzona jest na wzór pamiętnika – pod dziennymi datami ukrywają się tu relacje z danego dnia, przygotowane, jak wyjaśnia dla uzasadnienia fabuły autorka, na podstawie zapisków matki Emila. Ta sztuczka narratorska pomaga uwiarygodnić przygody Emila i urzeczywistnić samą postać.
Astrid Lindgren jako narratorka wyjaśnia, że z całego repertuaru psot wybiera zaledwie kilka przygód. Mimo to wydarzenia zmieniają się to bardzo szybko, nie poświęca im autorka dużej uwagi, przedstawia raczej w prosty i szybki sposób przygody Emila. Płynnie przechodzi od jednej do drugiej opowieści, nie dając małym odbiorcom nawet chwili wytchnienia – wszystko po to, by ich nie zniechęcić do lektury. Ledwo zakończy się jakaś historia, już – na zasadzie skojarzenia – wypływa z niej następna, z relacji o danym wydarzeniu wynika zupełnie nowa zabawa. Astrid Lindgren ma swój charakterystyczny i uwielbiany przez maluchy styl – prosty, pozbawiony ozdobników, reporterski a nie bajkowy. Siła jej książek leży przede wszystkim w barwnych wydarzeniach, których dodatkowym atutem staje się fakt, że kiedyś zaistniały i przetrwały w formie opowieści przez wiele lat. Małego Emila nie da się nie lubić.
Zapraszamy do lektury (wysłuchania) audiobooka „Pippi x 3 (pakiet)”, autor Astrid Lindgren, czyta dla Państwa lektor Edyta Jungowska. „To...
Pippi nie chodzi do szkoły, jest wielką kłamczuchą i stanowczo lepiej sobie radzi ze złodziejami niż na proszonym podwieczorku - ale za to ma bardzo dobre...