Najlepiej zawsze – choć czasami bywa to niezwykle trudne – pozostać sobą. Wydawnictwo Zakamarki oddało do rąk czytelników książkę Emmy AdBåge Ja to ja, przekonująca o tym, że każdy człowiek, bez względu na to, ile ma lat, może (i powinien) czuć się szczęśliwym, wartościowym oraz spełnionym.
Koleżanki i koledzy z klasy Miki, która za trzy miesiące skończy osiem lat, przygotowują się do spektaklu Królewna śnieżka i siedmiu krasnoludków. Mice przypadła rola Nieśmiałka: nie dość, że Mika boi się wiertarkopiły udostępnianej uczniom w szkolnej pracowni technicznej i bąblowatego swetra taty, a nazywanej Żelą Andżeli unika jak ognia, to teraz jeszcze będzie musiała wystąpić w przedstawieniu! Jak ma sobie poradzić z coraz bardziej rosnącym stresem? A tak w ogóle, to gdzie jest złota szafa z niekończącym się toffi w czekoladzie? No i kto ukradł jedenaście rybek ze szkolnego akwarium? Pełna emocji historia zawiera przesłanie skierowane do czytelnika w każdym wieku, ponieważ kształcona od dziecięcych lat sztuka nawiązywania prawidłowych relacji z innymi to umiejętność na całe życie.
Swoją opowieść Emma AdBåge skierowała przede wszystkim do uczniów młodszych klas szkoły podstawowej. Mądrą treść uzupełniają zamieszczone na większości stron proste, nieco karykaturalne (sylwetki postaci są dalekie od modelowych), czarno-białe ilustracje, które – chociaż bez upiększeń czy zbędnych pociągnięć ołówka – idealnie odzwierciedlają przedstawioną na łamach historii rzeczywistość. Wykreowani przez Emmę AdBåge bohaterowie (wewnętrzne strony okładki zdobią ich zabawne podobizny), którzy na co dzień smucą się i cieszą, obrażają oraz godzą, a także postanawiają i obiecują, by za chwilę znów zmienić zdanie, każdego dnia mierzą się z nowymi wyzwaniami, wspierają się wzajemnie, stawiają czoła przeciwnościom losu i przeżywają przygody (a jednak nie tak trudno zgubić się w lesie!). Wszystko to jest widziana oczami ośmioletniej, spostrzegawczej Miki domowo-szkolna codzienność, a przelane na papier jej trafne myśli obrazują obawy wypełniające dziecięce umysły.
Książka Ja to ja bez wątpienia ucieszy małego czytelnika, ucząc go właściwych zachowań i radzenia sobie z emocjami, natomiast dla rodziców stanie się okazją do rozmowy z dzieckiem na trudne tematy.
Dołek leży za salą gimnastyczną. Ktoś kiedyś wybrał stamtąd ziemię i teraz w Dołku rosną krzaki, i sterczą pieńki, i można się w nim bawić bez końca w...
Cyfry to matematyczny alfabet. Służą do zapisywania liczb, które mówią nam, ile czegoś jest. Tylko skąd wiedzieć ile? Z tą książką dzieci nauczą się liczyć...