Iskra jest jak Harry Potter… osadzony w świecie zupełnie nie przypominającym naszego. To pełna magii opowieść, która spodoba się zarówno nastoletnim, jak i dorosłym czytelnikom.
Debiutancka powieść Katarzyny Tkaczyk, która wcześniej opublikowana została na platformie Wattpad, opowiada o synu młynarza, Olavie. Chłopak zwraca uwagę miejscowego zielarza, ma bowiem wyjątkową skłonność do wpadania w kłopoty. Gdy pewnego dnia zostaje po raz kolejny niemal skatowany przez ojca, ujawnia się niezwykła moc, nad którą Olav zupełnie nie panuje. Czy uda mu się ujarzmić swą siłę? Jaka jest jej natura? I jaką rolę odegra chłopak podczas wojny, która nieuchronnie się zbliża? Aby się o tym przekonać, trzeba sięgnąć po pierwszy tom Serii Ognistej Katarzyny Tkaczyk, którą otwiera właśnie Iskra.
Polska autorka wykorzystuje popularne w literaturze fantasy, lecz wciąż doskonale działające zabiegi fabularne, tworząc opowieść o dwunastolatku, który dopiero odkrywa budzącą się w nim moc i musi nauczyć się nad nią panować. Olav to postać bardzo interesująca. Jego dzieciństwo zostało nagle przerwane przez tragedię, chłopak musi poradzić sobie z poczuciem winy i zrozumieć, że są rzeczy, nad którymi początkujący adepci sztuki magicznej nie mają kontroli. Siła i natura magii, którą dysponuje Olav, budzą jednak niepokój nawet dużo bardziej doświadczonych magów. Niewyparzony język i niepowstrzymana ciekawość chłopaka niejednokrotnie wpędzą go w tarapaty. Co ważne, Olav nie jest bohaterem, któremu wybacza się wszystko ze względu na jego pochodzenie czy rolę, jaką ma spełnić. Wielokrotnie ponosi konsekwencje swoich działań, czasem dość przykre. Stopniowo uczy się panować nad sobą i swą mocą. Odkrywa też, że świat jest o wiele większy niż wioska, z której pochodzi, i ma mu dużo więcej do zaoferowania, niż mógłby spodziewać się w najśmielszych snach.
Właśnie – świat przedstawiony w powieści. Katarzyna Tkaczyk stworzyła rozbudowane, obszerne uniwersum, które czytelnik powoli poznaje wraz z głównym bohaterem. Zwraca uwagę ciekawa koncepcja magii – obdarzeni talentem do niej ludzie dzielą się na swoiste kasty zielarzy, kapłanów i magów. Adepci sztuki magicznej uczą się panować nad nią przez wiele lat w rozsianych po świecie świątyniach i szkołach. W pierwszym tomie kluczową rolę pełni jedna z nich, położona w Brevie.
Iskra mówi o początkach dorastania i dojrzewania, o odkrywaniu własnej roli w świecie, ale na marginesie fabuły Katarzyna Tkaczyk porusza też wiele innych tematów. Przypomina, że zawsze, nawet w najtrudniejszej sytuacji, człowiek ma za co dziękować – bogu lub losowi. Że za wiele darów, które otrzymujemy, musimy zapłacić. Że największa magia nie jest związana z posługiwaniem się czarami, ale z każdym świtem, który ogarnia świat. I o tym, że zawsze pozostaje nam jeszcze coś do odkrycia. Wystarczą tylko otwartość oraz ciekawość świata.
Powieść Katarzyny Tkaczyk napisana jest naprawdę dobrze, z literackim zacięciem. Autorka sprawnie portretuje swoich bohaterów i wprowadza czytelnika w nowy dla niego świat, nie przytłaczając jednak nadmiarem szczegółów. Narracja jest bardzo płynna, dialogi wypadają naprawdę naturalnie. Akcja powieści toczy się szybko, kolejne zwroty biegu zdarzeń nie pozwalają oderwać się od lektury do czasu, gdy przewróci się ostatnią stronę. Wówczas zaś pozostaje już tylko wyczekiwać na kolejny tom opowieści o przygodach Olava. Ten zaś – wnosząc z lektury Iskry – zapowiada się naprawdę interesująco.
NAJLEPSZA GRA KSIĄŻKOWA W ŚWIECIE WIEDŹM, WAMPIRÓW, WILKOŁAKÓW I WSZELKICH ISTOT MAGICZNYCH Pokieruj losami młodej wiedźmy Medei Rockster i poznaj...