Recenzja książki: Irak. Piekło w raju

Recenzuje: alison2

Książka Irak. Piekło w raju po raz pierwszy została wydana w roku 2004, gdy wojskowa misja stabilizacyjna była jednym z najbardziej gorących tematów. Gdy w 2012 roku pojawiło się jej wznowienie, wiele osób już dawno zapomniało o tym kraju. Zmęczeni nadmiarem informacji, chcielibyśmy po prostu wymazać go z pamięci, bo w końcu ileż razy można wałkować ten sam temat? Z drugiej jednak strony może właśnie teraz jest dobry czas na to, by zgłębienia tematu się podjąć, zastanowić i wyrobić własne zdanie? Książka Pawła Smoleńskiego z całą pewnością może stanowić świetną bazę do takich refleksji. 


Irak. Piekło w raju to cykl reportaży, jakie autor przygotował podczas pracy w towarzystwie fotografa, Krzysztofa Millera, a także Dżamala Salamana, syna zwykłego policjanta, który wypracował sobie znajomości w najróżniejszych sferach. Dzięki nim autor miał możliwość dotrzeć do naprawdę interesujących osób, a także, niezależnie od tego, gdzie się właśnie znajdował, mógł czuć się względnie bezpieczny. Przez kilkanaście tygodni ta trójka intensywnie pracowała w Bagdadzie, Al-Falludży i Samarze, prowadząc rozmowy z politykami, mułłami, ajatollahami, jak również ze zwyczajnymi Irakijczykami. Mężczyźni spotkali się z mudżahedinami, którzy przypisywali sobie ostrzelanie siedziby amerykańskiej administracji rakietami, pozwolono im również uczestniczyć we wstrząsającym seansie derwiszów, przebijających swe ciało zardzewiałymi drutami i nożami. Smoleński wraz ze współpracownikami uczestniczyli też w obchodach święta Aszury, podczas których członkowie Al-Kaidy dopuścili się zamachów samobójczych w szyickiej świątyni. Jako że Dżamal przez dwadzieścia lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych, był wprost nieoceniony w „tłumaczeniu” tamtejszej rzeczywistości na język zrozumiały dla reporterów. W swych reportażach autor zdecydował się jednak oddać głos tym, z którymi rozmawiał - tak, by czytelnik sam mógł wszystko „usłyszeć” i zinterpretować. 


Reportaży Smoleńskiego nie sposób streścić, ponieważ każda rozmowa stanowi odrębny przypadek i oddzielne spojrzenie na sytuację kraju. Są ludzie, dla których obalony już dyktator, Saddam Husajn, jest człowiekiem pobożnym i w gruncie rzeczy bardzo dobrym. Inni poddają w wątpliwość to, czym karmią ich media – nie dopuszczają do siebie myśli, że ich przywódca mógłby kiedykolwiek dopuścić się przypisywanych mu zbrodni. Jeszcze inni są głęboko przekonani, że był on bezwzględnym, okrutnym człowiekiem i bardzo ich cieszy fakt, że został obalony. Co jednak bardzo zastanawia, o sytuacji w kraju po obaleniu dykratora, choć tak odmienni, wszyscy zdają się mówić jedym głosem. Jest to głos głębokiego rozczarowania. 


Sam proces „odzyskiwania wolności” budzi już duże kontrowersje. Mieszkańcy Iraku dobrze zapamiętali okrutne tortury, jakich dopuszczali się ludzie dyktatora. Jakże więc bolesna musiała być świadomość, że Amerykanie, choć podobno reprezentujący postępowy kraj, pragnący im pomóc, dopuszczali się czynów podobnych do tych, które poznali w przeszłości! Czasem zupełnie niewinni ludzie poddawani byli procesom wielkiego upodlenia. I choć w momencie przeprowadzania wywiadów autorzy jeszcze nie do końca wierzyli w to, co słyszą, niedługo później mogli oglądać w sieci szereg zdjęć wykonanych przez amerykańskich żołnierzy. Przedstawiały one najróżniejsze metody dręczenia ludzi, z których najdelikatniejszymi było traktowanie ich jakby byli psami, prowadzenie na linie i trzymanie w ciasnych klatkach, czy też inicjowanie erotycznych scen upodlenia. W dodatku nie widać, by żołnierze w jakiś sposób wstydzili się tego, co robili. Historia po raz koleny zatoczyła koło – człowiek nabrał przekonania, że stoi wyżej niż inny człowiek, dlatego wolno mu traktować go tak, jakby był przedmiotem. 


Dyktator został obalony, jednak sytuacja w kraju pozostała niestabilna. Raz po raz Irakijczycy łapią się na myśli, że za rządów Saddama było nawet lepiej. Mnożą się problemy, choćby tak podstawowe jak z wodą pitną i elektrycznością, a pomoc amerykańska, na którą bardzo liczyli, nadal nie przychodzi. Amerykanie co prawda próbują opanować sytuację, ale na własnych zasadach. Irakijczycy zgodnie mówią, że nikt nie pyta ich o zdanie, a o spokoju nie ma mowy, bo Amerykanie próbują wymusić go gwałtem, bez poszanowania mentalności mieszkańców kraju. Wzrasta niechęć do „wyzwolicieli”, którzy próbują przerobić kraj tak, by dostosował się do ich potrzeb. Nie chodzi już o dobro człowieka, ale o materialne korzyści, jakie wyzwolenie kraju może przynieść. Nic więc dziwnego, że Irakijczycy nawołują Amerykanów do opuszczenia ich kraju, a niektórzy z sentymentem powracają do wspomnień z czasów Saddama. 


Książka z całą pewnością nie kwestionuje potrzeby interwencji przeprowadzonej przez Amerykanów. Pokazuje jednak w bardzo jednoznaczny sposób, jak akcja wyzwolenia, przeprowadzona przez ludzi, którzy przeświadczeni są, że najlepiej orientują się we wszystkich sprawach, może przeobrazić się w kolejną formę zniewolenia. Rozczarowanie przeradza się w niechęć, a z czasem i w nienawiść. Dlatego nie dziwi (choć nadal porusza) fakt, że Dżamal pomoc „obcej” ekipie niedlugo później przypłacił życiem. Jak trudny jest proces budowania pokoju na świecie z poszanowaniem odmiennych kultur - o tym można się przekonać podczas lektury reportaży Smoleńskiego. To mocna lektura dla osób, które nie stronią od trudnych tematów.

Kup książkę Irak. Piekło w raju

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Irak. Piekło w raju
Książka
Irak. Piekło w raju
Paweł Smoleński
Inne książki autora
Balagan. Alfabet izraelski
Paweł Smoleński0
Okładka ksiązki - Balagan. Alfabet izraelski

"Ten alfabet winien zaczynać się od I. Bo dotyczy jednego z najgorętszych I, jakie kiedykolwiek pojawiły się w geografii, polityce, kulturze - Izraela...

Syrop z piołunu. Wygnani w akcji "Wisła"
Paweł Smoleński0
Okładka ksiązki - Syrop z piołunu. Wygnani w akcji "Wisła"

Po zmianie granic w Polsce Ludowej zostało siedemset tysięcy Ukraińców. Nie pasowali do nowej wizji państwa, dlatego wiosną 1947 roku władze postanowiły...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy