Recenzja książki: Historia kotów

Recenzuje: Natalia Szumska

Koty nigdy nie zapomniały czasów świetności starożytnego Egiptu. Jeśli spojrzysz w oczy swojego pupila, ujrzysz w nich wspomnienie okresu, w którym człowiek czcił ten gatunek ponad wszystko. Większość kotów to przyjazne i kochające zwierzęta, jednak ich stosunek do ludzi jest odrobinę protekcjonalny. Zwierzęta te są głęboko przekonane, że homo sapiens to gatunek podrzędny; jeśli uważniej przyjrzymy się światu, który wyszedł spod naszej ręki, być może dojdziemy do podobnego wniosku.

 

Kot, jaki jest, każdy widzi - cztery łapy, długie wąsy, pazury i (zazwyczaj) puszysta sierść. Koty wrosły w naszą rzeczywistość i codzienność tak głęboko, że dziś mało kto zastanawia się nad tym, że przecież nie zawsze tak było. Zanim koty wyszły z lasów i raczyły (!) zaszczycić człowieka obecnością w jego domu, a potem stać się jego pupilami, upłynęło mnóstwo wody w rzekach i czasu w historii. Jedno jest pewne - koty nigdy nie nauczyły się uległości wobec ludzi. I w tym leży piękno kociej historii.

 

Historia kota jako gatunku i jego perypetie w świecie coraz bardziej zdominowanym przez inny, dwunożny dla odmiany, gatunek - człowieka, to temat uroczej książeczki Madeline Swan. Autorka z właściwą sobie lekkością śledzi kocie losy - od bliskowschodniej starożytności aż po czasy współczesne. 

 

Nie okłamujmy się, koty były i są  niemal wszędzie (niemal, bo wyjątkowo w kosmosie wyprzedziła je jednak Łajka). Występowały w podaniach, mitologiach i Biblii (według legendy nawet w żłóbku Jezusa). Można je było spotkać na każdym kontynencie - na wolności i w domach bogatych oraz biednych. Są w dziełach (nie tylko) Szekspira, na planach filmowych, w domach prywatnych i pałacach możnych, w klasztorach i sektach, a nawet w... wojsku. Jak mało które zwierzęta, budziły uczucia ambiwalentne. Były bowiem amuletem przynoszącym szczęście i znakiem klątwy, były przyjaciółmi i wrogami, pupilami świętych chrześcijańskich, proroka Mahometa i... Szatana. Służyły jako przyjaciele, towarzysze niedoli, kompani zakonnego lub więziennego odosobnienia oraz, oczywiście, szczurołapy. Mało kto dziś wie na przykład, że prochy kotów lub ich zabalsamowane zwłoki służyły niejednokrotnie jako... kamienie węgielne, nawóz, a nawet składniki leków.

 

Historia kotów to przyjemnie napisana, lekka, niewymagająca propozycja dla szerokiego grona czytelników. To ciekawy zbiór anegdot dotyczących kociej historii, ze szczególnym uwzględnieniem opisów sławnych postaci, w życiu których koty odgrywały ważne, jeśli nie pierwszoplanowe role. Ciekawe i trafnie dobrane ilustracje oraz cytaty czynią książkę przyjemną dla czytelniczego oka. Pozytywny obraz całości psują natomiast błędy interpunkcyjne, parokrotne powtórzenia niektórych ciekawostek, a nade wszystko pewna niekonsekwencja konstrukcji ostatniego rozdziału, który z chronologią pozostałych niewiele ma wspólnego. Niemniej jednak warto - ot, dla poprawy humoru, przyjemnie spędzonego czasu i rzecz jasna - dla walorów poznawczych. Może wybiórczych, ale bezsprzecznie interesujących.

Kup książkę Historia kotów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Historia kotów
Książka
Historia kotów
Madeline Swan
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy