Proza opowiadająca o losach ludzi w obliczu II wojny światowej to jeden z trendów literackich ostatnich lat. W Polsce ukazała się właśnie powieść irlandzkiej autorki Jean Grainger – Gwiazda i koniczynka (Świat Książki), która opowiada o wojnie z perspektywy obywatelki Zjednoczonego Królestwa.
Ariella Bannon nie spodziewała się, że będzie zmuszona wysłać swoje dzieci same do nieznanego kraju. Kiedy jednak pod koniec lat trzydziestych XX wieku w Niemczech sytuacja Żydów staje się coraz mniej pewna, a mąż Arielli zostaje aresztowany przez nazistów – kobieta nie ma wyboru.
Wkrótce Liesel i Erich za sprawą Kindertransportu docierają do Liverpoolu – miasta tak bardzo oddalonego od Berlina i od ich ukochanej matki. Tam przejmuje nad nimi opiekę Elizabeth – krewna, której do tej pory nie znali.
W życiu Elizabeth nastąpią spore zmiany. Kobieta zrobi wszystko, by zadbać o dzieci. Ich przybycie zmienia codzienność Elizabeth. Kobieta postanawia zaś, że zrobi wszystko, by nie tylko ochronić dzieci, ale również sprawić, by czuły się kochane i bezpieczne.
Temat II wojny światowej jest jednym z popularniejszych, które w ostatnim czasie wykorzystywane są przez twórców. Jean Grainger pokazuje, że tworząc fikcję historyczną, można uczynić to z szacunkiem wobec wydarzeń, o których się pisze.
Autorka tworzy powieść obyczajową, skupia się więc na ludziach i relacjach pomiędzy nimi. Główna bohaterka Gwiazdy i koniczynki wierzy, że po pierwszej wojnie światowej politycy nie dopuszczą do kolejnego tak krwawego konfliktu. Ostatecznie Elizabeth przekonuje się, że w okrutnych czasach zwykli ludzie mogą liczyć jedynie na siebie nawzajem. Powieść Jean Grainger mówi więc także o tym, jak ważne jest dobro tkwiące w ludziach, których mamy obok siebie.
Grainger opisuje niezwykłą więź, która zawiązuje się pomiędzy główną bohaterką a dziećmi, nad którymi sprawuje ona opiekę. Elizabeth staje się dla nich przybraną matką, a autorce świetnie udaje się sportretować rodzące się w bohaterce matczyne uczucia.
Oprócz tego w powieści irlandzkiej autorki pojawia się wątek miłosny. Nie jest to jednak rzewne, fikcjonalne love story. Autorka stawia na miłość przypadkową i nieufną, rodzącą się z przyjaźni. Wątek miłosny jest dopełnieniem obyczajowej historii, a nie jej głównym motywem.
Zresztą wydaje się, że Jean Grainger potrafi bardzo dobrze dobierać wątki w taki sposób, by dawkować czytelnikom emocje. W Gwieździe i koniczynce nie brakuje także elementów rodem z powieści sensacyjnej: są intrygi i tajemnice, a także działalność wrogich agentów wywiadu. A to wszystko w, zdawałoby się, sielankowej przestrzeni wiejskiej części Irlandii.
Grainger nie wybiela także historii swojego narodu. Pokazuje, że czasem w nawet najbardziej kryzysowych sytuacjach zdarzają się podziały i mówi o tym, z jakimi problemami w Irlandii musieli mierzyć się uciekający z kontynentu Żydzi. Problematyka uchodźstwa wojennego staje się dziś jeszcze bardziej przejmująca.
Gwiazda i koniczynka to książka sprawnie napisana. Tę lekturę czyta się z zapartym tchem, kibicując głównej bohaterce oraz jej przybranym pociechom. Powieść ta z całą pewnością przypadnie do gustu miłośnikom prozy historycznej.