Zbrodnia doskonała?
Julie West ma problemy. Jej małżeństwo przeżywa poważny, coraz bardziej narastający kryzys. Matt, małżonek, profesor psychologii, ulubieniec studentów, a zwłaszcza studentek, jest stale nieobecny nie tylko duchem, ale i ciałem. Julie bierze leki, które sprawiają, że jest poirytowana, nieszczęśliwa i obsesyjnie podejrzliwa. Jest też coraz bardziej przekonana, że mąż zdradza ją z jedną ze studentek. Jakby tego było mało, w pamięci ma żywy ślad traumatycznego zdarzenia na drodze, po której lubi (a może raczej lubiła) biegać. Jej druga połowa twierdzi, że to tylko fałszywe wspomnienia. Na temat mechanizmu działania pamięci i wspomnień Matt wie całkiem sporo. To jego specjalizacja zawodowa. Tylko czy we wszystkim można mu zaufać?
Mel Carter ma problemy. Przy leśnej drodze Kellers Way zostaje odnalezione ciało kobiety. Elegancko ubranej, zamordowanej kilka lat temu. Problemem jest identyfikacja ciała. Nikt nie zgłaszał zaginięcia. Nie wystarczy liczyć na twarde dowody, trzeba też zdać się na intuicję. Mel ma też problemy z jednym z synów, których samotnie wychowuje. Musi starać się łączyć angażującą pracę i miejscami komplikujące się życie prywatne. I robi to, jak potrafi.
Czy Julie i Mel coś łączy? Pozornie niewiele.
Dziewczyna z Kellers Way Megan Golin to udane połączenie thrillera psychologicznego i kryminału. To dwa równolegle prowadzone wątki z dwoma narratorami. Ciekawszym, bardziej urozmaiconym wątkiem jest towarzyszenie prowadzącej sprawę policjantce. Historia Julie West to mnóstwo introspekcji i zmagań kobiety z problemami psychicznymi. To zamknięty świat obsesji, podejrzeń, niepewności, zagubienia, zmiennych nastrojów. Dobrze oddany, ale zarazem pełen udręczenia i niepokoju. Wątek Mel Carter jest inny. Kobieta, mimo trudności życia, jest pozytywnie do niego nastawiona. Nie załamuje się, podejmuje kolejne wyzwania. Jest silną osobowością i policjantką wytrwale dążącą do obranego celu. Obie główne postacie są dobrze ukazane, mocno intrygujące. Fabuła jest przemyślana i choć możemy mieć różne podejrzenia, to ostateczne wyjaśnienie zagadki jest zarówno zaskakujące, jak i satysfakcjonujące. Powieść trzyma w napięciu, które powoli narasta. Zakończenie nie rozczarowuje, bowiem jest równie przemyślane jak reszta książki.
Dziewczyna z Kellers Way podejmuje niejako przy okazji fascynujące tematy, takie jak funkcjonowanie pamięci, wspomnień, mechanizmy pojawiania się urojeń i obsesji, sposoby manipulowania umysłem. Jest to zręcznie splecione z akcją rozwijającą się w niezłym tempie. Całość podano w atrakcyjny, choć powierzchowny sposób. Ważne w powieści są relacje międzyludzkie, pokazywanie gier, w które grają ludzie. Jest też refleksja nad różnymi stronami osobowości tego samego człowieka. Jest dawka psychologii, jest akcja.
Dziewczyna z Kellers Way to sprawnie napisana powieść, może nie w pełni oryginalna pod względem pomysłów, ale więcej niż poprawna.
Oto świat finansów Wall Street i jego najlepsi gracze: Vincent, Jules, Sylvie oraz Sam. Są ambitni i pozbawieni skrupułów. Ubijają miliardowe interesy...
Nowy thriller autorki "porywającego i niezapomnianego" (wg Harlana Cobena) Escape roomu Dwadzieścia lat temu zginęła w tym mieście młoda kobieta....