Kolebka piękna - Atlantyda
Atlantyda to mityczna kraina, pełna cudów i nieskończonego bogactwa. Królestwo o niezwykle rozwiniętej cywilizacji, pięknych pałacach i złotych murach, położone (według Platona) za słupami Heraklesa fascynuje i stanowi prawdziwą zagadkę. Powstało wiele hipotez na temat jej zagłady, winę przypisuje się trzęsieniom ziemi i potopom, a poszukiwanie śladów po Atlantydzie trwa do dziś.
Znakomitą historię, której kanwę stanowi właśnie opowieść o Atlantydzie, stworzyła Michalina Olszańska. Ta młodziutka, utalentowana skrzypaczka, pisząc „Dziecko Gwiazd Atlantyda” udowodniła, że jej geniusz wykracza daleko poza muzykę. Wrodzone chyba (zważywszy na fakt, iż tekst powstał, kiedy autorka miała 14 lat) łatwość pisania i lekkość stylu sprawia, że książka otula nas niczym piękna baśń i zabiera w podróż po niezwykłych krainach.
Poznajemy szesnastoletnią księżniczkę Meihnę, córkę potężnego władcy Menrosa i Egipcjanki Kiry. Będąca symbolem czystości i prawości arystokratka jest wychowywana wśród piękna i umiłowania do nauki, a jej wiernym towarzyszem jest Jednorożec. Izolowana od „zwykłych śmiertelników” księżniczka staje się wybraną – ona bowiem poznaje przeznaczenie Atlantydy, odkrywając jaskinię Zenory i tajemnicę maga Nitrusa. Od tej pory świat zmierza już ku samounicestwieniu, a Meihna, tracąc ukochanego brata i następcę tronu oraz ojca, jest zdana na łaskę krnąbrnego Mojnesa, najmłodszego potomka Menrosa.
Piękna kraina tajemnic i dostatku pod rządami Mojnesa zamienia się w miejsce rozpusty i okrucieństwa. Nieodpowiedzialny i chciwy nastoletni władca nie szanuje nikogo, garściami wydaje złoto z pałacowych skarbców, a w swej naiwności daje się omamić nikczemnemu Aragosowi (a właściwie Aru- Ghaanowi), planującemu zniszczenie Atlantydy. W takiej sytuacji, jedynie osoba o czystym i niewinnym sercu oraz bezgranicznej miłości do ojczyzny może uratować Królestwo. Meihna, dzierżąc w dłoni perłę niczym drogowskaz, wyrusza zatem na poszukiwanie ratunku dla kraju. W swojej podróży księżniczka jest zmuszona do walki z przeznaczeniem, staje się adeptką sztuk magicznych, przekonuje się o możliwościach drzemiących w człowieku oraz o sile miłości. Wraz z poznanym w drodze Liaamem stawiają czoło wszelkim niebezpieczeństwom, wiedźmom, demonom i nadprzyrodzonym wydarzeniom, a kierując się podszeptami serca i intuicją, wytrwale zmierzają do celu.
Świadoma, iż w momencie upadku Atlantydy cały świat pogrąży się w chaosie, upadną kultywowane tradycje i wartości, a zatriumfuje materializm i komercja, Meihna zrobi wszystko, by ocalić Królestwo, jest nawet skłonna oddać w ofierze życie.
Michalina Olszańska, której wróży się karierę na miarę Christophera Paoliniego, twórcy „Eragona” zachwyca, wzrusza, jednocześnie zmuszając do głębszych refleksji. „Dziecko Gwiazd Atlantyda” czerpie to, co najlepsze z klimatu „Baśni z Tysiąca i Jednej Nocy”, „Alicji w Krainie Czarów” i „Opowieści z Narnii”, tworząc piorunującą mieszankę wybuchową. Dynamiczna akcja, naturalne, nie mające w sobie nic sztucznego dialogi oraz niezwykle opisy przyrody tworzą rzeczywistość, w której chce się istnieć. Dołączona na CD pieśń autorstwa Olszańskiej dodatkowo potęguje to wrażenie. „Dziecko Gwiazd Atlantyda” uchyla przed czytelnikiem rąbek tajemnicy swojego istnienia i swojej wielkości, a nam pozostaje tylko wdzięczność, że dzięki Olszańskiej dostąpiliśmy tego zaszczytu.
Justyna Gul
P.S. Jednorożce wyszeptały mi na ucho, że „Dziecko gwiazd Atlantyda” jest jedną z wielu (choć jedyną opublikowaną) książką. Czekam zatem z nadzieją na następne.
Spika jest lekko zbuntowaną, za to silnie rozczarowaną życiem nastolatką. Podczas nudnej klasówki dostaje dziwnego ataku, w wyniku którego przenosi się...
Wychowywana w środku lasu przez ekscentryczna zielarkę dziewczynka nie ma pojęcia o istnieniu innych ludzi. Wzrasta wśród drzew, ziół - posłuszna...