Jesteśmy w jednym ze starych, eleganckich amerykańskich domów. Mieszkają tu z rodzicami bliźniaczki - Kathy i Kelly. Właśnie obchodziły trzecie urodziny. Jednak dmuchanie świeczek i rozkoszowanie się pysznościami to ostatnie wspaniałości, które czekają je tego dnia. Niespodziewanie bowiem sielanka przeradza się w koszmar. Gdy opiekunka wynajęta do ich pilnowania oddala się, żeby porozmawiać przez telefon, dziewczynki zostają porwane. Przestępcy żądają ogromnej jak na rodziców sumy - ośmiu milionów dolarów okupu. Sytuacja wydaje się być beznadziejna. Jednak nieoczekiwanie na rękę idzie zrozpaczonym rodzicom korporacja ojca dziewczynek i wykłada tę astronomiczną kwotę. Wydaje się, że wszystko idzie ku dobremu. Trzeba tylko czekać na wskazówki od porywaczy, gdzie można po wpłacie odnaleźć bliźniaczki. Niestety znowu czeka nas nieoczekiwany koszmar. Na wskazanym miejscu znajduje się tylko jedna z bliźniaczek - Kelly. Obok niej leży ciało jednego z porywaczy. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Z listu pożegnalnego wynika, że druga z bliźniaczek, Kathy, nie żyje... Ale czy to rzeczywiście prawda? Wątpliwości dostarcza zachowanie Kelly. Wyraźnie komunikuje się z siostrą, używając wymyślonego przez nie języka. Udziela różnych wskazówek, co się w tej chwili z Kathy dzieje. Komunikatów dostarcza także jej ciało - ma objawy choroby Kathy mimo obiektywnego zdrowia (dziewczynka ma zapalenie dróg oddechowych), na jej rękach samoistnie pojawiają się siniaki, jakby siostra była bita. Niestety sygnały te z początku bierze na poważnie tylko matka bliźniaczek, Margaret. Wszyscy pozostali uznają to za rozpaczliwe łudzenie się nadzieją. Czy uda jej się przekonać otoczenie? Czy dzięki wskazówkom Kelly uda się dotrzeć do Kathy? Czasu jest niewiele, druga z bliźniaczek jest bowiem poważnie chora...
Wprawdzie opowieść zawiera elementy rodem z "Nieznanego świata" (telepatia między bliźniaczkami i odbieranie dolegliwości jednej przez drugą, jakby były jednym ciałem), jednak od razu w nie wierzymy. Ta niesamowita więź między bliźniętami jednojajowymi jest bowiem faktem udokumentowanym naukowo, znamy liczne podobne przypadki. Możliwe, że wiele czytelników ma w swoim otoczeniu bliźniaki (albo sami mają bliźniaczą siostrę lub brata) i pewnie potwierdzą oni, że ta telepatyczna więź jest prawdziwa.
Akcja trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Jest wartka, z licznymi zwrotami. Jesteśmy prawdziwie przejęci losem dziewczynek, wraz z rodzicami modlimy się o ich bezpieczeństwo. Bardzo wyraziste są tu kreacje postaci. Szczególnie dotyczy to kobiet. Co ciekawe, większe emocje budzi w nas czarny charakter - porywaczka Angie. Jest postacią złożoną, wielowymiarową. Czasem jej nienawidzimy i boimy się, innym razem współczujemy. W porównaniu z nią matka bliźniaczek, Margaret, wypada nieco mdło, choć ma również dość wyrazisty charakter. Nic dziwnego, że postaci kobiece są na pierwszym planie - książka przeznaczona jest ewidentnie dla tej płci. Nie jest to jednak ckliwe babskie czytadło z dreszczykiem, choć mogło się tak zdarzyć, jak w przypadku każdej historii mogącej łatwo budzić wzruszenie . Autorka jednak na szczęście umiejętnie uniknęła tej pułapki i stworzyła książkę wysokiej klasy.
Kalina Beluch
Pięć opowiadań Mary Higgins Clark, których bahaterki łączy jedna cecha: wszystkie muszą się zmierzyć z przerażającymi niespodziankami, jakie zgotował im...
Gary Lasch, cieszący się powszechnym szacunkiem lekarz z małego miasteczka, zginął we własnym domu od ciosu brązowym posążkiem. Zwłoki znaleziono na parterze...