Czy dorosłość to raj? Czy warto zaglądać za zasłonięte przez czas i przeszłość kurtyny, aby odnaleźć to, co jest ukryte? Czy jesteśmy gotowi na rzeczy, przed którymi chcą nas ocalić nasi bliscy?
Shelby właśnie ukończyła szkołę i wkroczyła w dorosłość. Opiekująca się nią Emma kupiła dziewczynie żółtego mustanga shelby z 1966 roku. Ten kultowy samochód miał się stać dla jej podopiecznej przepustką do raju. Bo co może być piękniejszego od bycia młodym, wolnym i niezależnym? Otóż jest coś, co Shelby jest gotowa zdobyć za wszelką cenę. To rozwiązanie zagadki, gdzie jest matka, która porzuciła ją lata temu i kim jest ta kobieta, która odeszła z jej życia, opuszczając córkę i męża, a po jego śmierci, gdy pięciolatka została na świecie zupełnie sama, skazując ją na łaskę i niełaskę ciotki Emmy. Shelby, ponaglana przez przyjaciółkę Ginę, która pragnie przejechać przez cały kontynent, aby odzyskać względy chłopaka, rusza w podróż. Kiedy przekręca kluczyk w stacyjce żółtego mustanga, nie wie jeszcze, że od tej chwili w jej życiu wszystko się zmieni.
Droga do raju to literatura drogi, bo Shelby i jej przyjaciółka Gina jadą do miasta o nazwie Mendocino na zachodnim wybrzeżu USA, gdzie Shelby chce odnaleźć matkę. Zanim jednak tam dotrą, dorosną i poznają świat, o którym nie chciałyby wiedzieć. Z każdym kolejnym kilometrem stanowych dróg i bocznych krajówek ich dzieciństwo będzie odchodziło w przeszłość, a brutalny i bezwzględny świat stanie się ich nową rzeczywistością. Poznają w niej morderstwa, kradzieże, pedofilię i bezwzględną władzę pieniądza, który każe krzywdzić dzieci i zmusza do prostytucji ich matki. Odkryją uzależnienia silniejsze niż narkotyki i obojętność Boga, który nie opuszcza swoich świątyń, by ruszyć na pomoc potrzebującym. Zrozumieją, że marzenia o lepszym życiu kończą się wraz z przekroczeniem progu dorosłości. I nic nie zdoła tego zmienić.
Powieść Paulliny Simons, autorki bestsellerowego cyklu Jeździec miedziany, zaprasza czytelnika w długą i bolesną podróż po współczesnej Ameryce. To wyprawa daleka od radosnych obrazków znanych z reklam i teledysków. Będzie upiornie długa, śmiertelnie niebezpieczna i nie znajdziecie w niej szalonej miłości i wesołej muzyki. To podróż w stylu thrillera Kalifornia, filmu z Bradem Pittem i Juliette Lewis, to wyprawa w głąb ludzkiego umysłu, droga do poznania najgorszych ludzkich demonów. Shelby musi odnaleźć je wszystkie, stawić im czoła, aby na końcu stanąć wobec siebie samej. Zrozumieć, kim jest i czego pragnie, zanim zrobi to za nią ktoś inny. I uwierzyć, że dorosłość niczego nie zmienia. Nadal będziemy tym, kim jesteśmy, jedynie obdarci z marzeń i tajemnic, które towarzyszyły nam w dziecinnym pokoju.
Droga do raju jest drogą do piekła, pełną problemów, strachu i pytań bez odpowiedzi. Prowadzi nudną autostradą przez nijakie okolice, upstrzona brudnymi tanimi motelami, niezdrowym jedzeniem i hałasem mijających bohaterki ciężarówek. Jedynie od czasu do czasu pojawi się na niej litościwy policjant czy człowiek, który pozwoli przenocować za odpracowaną w kuchni przysługę.
Podróż na zachód jest dla Shelby i Giny niczym poszukiwanie świętego Graala. Wierzą, że u kresu podróży znajdą coś, co odmieni ich życie i sprawi, że będą spokojne i szczęśliwe. To, co zobaczą po drodze, gdy do samochodu wsiądzie Candy, pozbawi wyprawę marzeń. Nagle wszystko stanie się inne, a przeszłość będzie przy tym, co poznają, niczym wizyta w wesołym miasteczku.
Paullina Simons zgrabnie manewruje klasyczną powieścią drogi. Sięga do doświadczeń Kerouaca, Ginsberga, Burroughsa i Steinbecka. Dodaje do nich elementy grozy. W konsekwencji otrzymujemy historię, która budzi wiele emocji. Często sprzecznych.
Gdzie jest granica ludzkiej nadziei na szczęście i dlaczego świat zawsze jest inny, niż sobie wyobrażaliśmy? Jak zdefiniować dobro i zło? Czym warto się kierować, wybierając drogę ku przeznaczeniu? Na wszystkie te pytania można szukać odpowiedzi w powieści Paulliny Simons, ale jedno jest pewne: na końcu drogi raj zawsze może być zaskoczeniem.
Polecam.
Część druga: wcześniejsze losy Aleksandra i jego rodziców, amerykańskich komunistów. Rodzina Barringtonów, zaślepiona ideami socjalizmu...
Zrezygnowali ze wszystkiego, by być razem, lecz miłość była tylko początkiem... Gina, imigrantka z Włoch, niezależna, wrażliwa i silna, rozpaczliwie pragnie...
Jak często powtarzam, życie często odmienia się przez dostatek, a czasami przez bunt.
Więcej