Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2014-09-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Rzeczywiście pełna napięcia i wciągająca!!! Prawda której na początku nie sposób się domyślić, zagmatwane relacje czwórki studentów, tajemnice i śmierć jak się okazuje nie tylko jednej osoby...
Pallina Simons w nieco mocniejszym wydaniu? Dlaczego by nie! Pisarka, która zasłynęła na świecie jako autorka romantycznej trylogio o Tatianie i Aleksandrze doskonale odnajduję się również w cięższych gatunkach literackich. „Czerwone liście” - ostatni tytuł Simons, po który sięgnęłam – to złożony, pełen niespodzianek thriller, którego fabuła wciąga jak rwąca rzeka. Aż szkoda rozpisywać się o tym tytule, by nie zepsuć nikomu przyjemności płynącej z czytania - dlatego też dziś będzie bardzo krótko i bez wielu szczegółów.
Albert i Connie, Jim i Kristina, dwie pary, czworo zgranych i oddanych sobie przyjaciół. Główni bohaterowie powieści mieszkają w tym samym akademiku, razem spędzają wolny czas i na spółkę opiekują się uroczym labradorem Arystotelesem. Za piękną fasadą idealnej przyjaźni skrywają się jednak mroczne i dramatyczne sekrety, wzajemne żale i głęboko skrywana niechęć. Jak wygląda prawda o perfekcyjnych relacjach bohaterów? Jakie tajemnice skrywają przyjaciele? Kiedy jedno z nich zostaje odnalezione nagie pod warstwą śniegu, detektyw Spancer O’Malley rozpoczyna trudne śledztwo, w wyniku którego obnaża brudne sekrety pozostałej przy życiu trójki.
Po raz kolejny dałam się zaczarować Paulinie Simons. „Czerwone liście” okazały się genialnym, trzymającym w napięcie thrillerem psychologicznym, który wywołał we mnie emocjonalną burzę. Pisarka rewelacyjnie poradziła sobie ze stworzeniem trzymającej w napięciu fabuły. Jestem zachwycona lekturą i szczerze polecam tę powieść.
Pierwsza część trylogii o wielkiej miłości Rosjanki i Amerykanina.Uczucie, które pozwoliło przetrwać koszmar blokady Leningradu.Epicka narracja...
Larissa Stark ma cudownego męża, piękne dzieci i dom, który uwielbia. Ale czasami, gdy posiada się wszystko, przestaje to wystarczać. Przypadkowe spotkanie...