Dorastający czytelnik najchętniej sięga po książki niebanalne, które muszą już od pierwszych rozdziałów zaskakiwać albo przynajmniej przykuwać uwagę wartką akcją. Jak dotąd wciąż niedoścignionym fenomenem jest seria o Harrym Potterze, jednak liczni autorzy próbują wspiąć się na poziom książek J.K. Rowling. Ciekawostką w przypadku Domu Tajemnic Chrisa Columbusa i Neda Vizziniego jest fakt, że drugi z dwójki autorów to znany amerykańskim czytelnikom autor powieści młodzieżowych, Chris Columbus to natomiast reżyser, który w swoim dorobku może pochwalić się współtworzeniem ekranizacji trzech pierwszych części o przygodach Harry’ego Pottera. Ze współpracy Columbusa i Vizziniego powstała książka nietuzinkowa, pełna zaskakujących zwrotów akcji i nieszablonowych bohaterów, która być może wraz z rozrastaniem się serii zajmie miejsce fenomenalnego cyklu J.K. Rowling.
Powieść rozpoczyna się jednak dosyć typowo. Zwyczajna amerykańska rodzina (ojciec, matka i trójka dzieci) na skutek problemów zawodowo-finansowych głowy rodziny musi podjąć trudną decyzję o przeprowadzce do innego – tańszego – lokum. Prezentacja setnej nieruchomości nie napawa najmłodszego pokolenia Walkerów zbyt wielkim optymizmem. Im bardziej zbliżają się bowiem do dzielnicy, w której położony ma być kolejny „dom na sprzedaż”, tym większe ogarniają rodzinę wątpliwości. Uliczka willowa, zamieszkana przez prawników i bankowców raczej nie zwiastuje niskich cen nieruchomości. Gdy Walkerowie przybywają na miejsce spotkania z agentką, ich oczom ukazuje się ogromny, piękny wiktoriański dom. Jego otoczenie i wnętrze oraz antyczne wyposażenie przyprawia rodzinę o zawrót głowy. O jeszcze większy przyprawia Walkerów cena nieruchomości. Dom kosztuje bowiem tyle co... „nic”. Trudno się zatem nie domyślić, że za transakcją marzeń tkwią liczne "kruczki". Walkerowie mają przekonać się o tym w chwili wprowadzenia się do tajemniczego Domu Kristoffa.
Z chwilą, gdy zaczynają się przedziwne i zapierające dech w piersiach przygody trójki rodzeństwa: Kordelii, Brendana i Eleanor, powieść z „typowej przygodówki” zmienia się w książkę znacznie bardziej zaskakującą i wciągającą niż większość kierowanych do młodych czytelników publikacji. Bardzo ciekawym zabiegiem jest punkt wyjścia, którego magicznych konsekwencji młodzi bohaterowie niebawem doświadczają. To jednak dopiero początek i zapowiedź wielkiej, niebezpiecznej przygody.
Na kartach powieści pojawia się, oczywiście, nieśmiertelny motyw walki dobra ze złem. Ponieważ Dom Tajemnic to pierwsza część serii, bitwa dopiero się rozpoczyna i powoli nabiera rozpędu. Biorą w niej udział oczywiście młodzi Walkerowie, ale także znane czytelnikom z powieści przygodowych postaci - piraci, kolosy, wiedźmy czy wojownicy. Wbrew początkowym wątpliwościom, czy osadzanie w Domu Tajemnic bohaterów stereotypowych jest dobrym posunięciem ze strony autorów, można po skończonej lekturze bez cienia wątpliwości stwierdzić, że decyzja była jak najbardziej słuszna. Autorzy nie tracą dzięki takiemu zabiegowi czasu na żmudne wprowadzanie i opisywanie fantastycznych postaci, które i tak w większości byłyby dla czytelnika obce i niezrozumiałe. Kiedy pojawia się uzbrojony w miecz wojownik ze szramą na twarzy, czytelnik od razu wie, czego może się spodziewać. Tak samo wygląda sytuacja w przypadku załogi pirackiego statku.
To proste i mądre rozwiązanie poskutkowało kolejnym atutem powieści. Książka trzyma bowiem w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Nie ma w niej przydługawych opisów, przestojów czy spadku napięcia. Wszystko w powieści dzieje się błyskawicznie. Niebezpieczeństwo goni kolejną przygodę, a ta z kolei ściga nową intrygę. Czytelnik nie ma czasu, by zaczerpnąć oddechu, nie potrafi się bowiem od powieści oderwać. Służy temu także inny zastosowany przez autorów zabieg. Rozdziały w książce są krótkie, zajmują zaledwie kilka kartek w ponad pięciusetstronicowej książce. Oczywiście, kolejne rozdziały kończą się w kulminacyjnym momencie każdego opisywanego zdarzenia, co każe czytelnikowi sięgnąć po kolejny rozdział.
Powieść wzbogacona została ilustracjami Grega Calla. Rysunki są czarno-białe, wykonane niezwykle starannie i z ogromną dbałością o szczegóły. Znakomicie oddają nastrój, atmosferę i panujące w powieści napięcie. Są jednak tylko uzupełnieniem książki, a wprawny czytelnik dostrzeże w wielu przypadkach nieścisłości pomiędzy ilustracjami a opisywanymi w Domu Tajemnic wydarzeniami. Nie zmniejsza to jednak przyjemności, jaką niesie estetyczna odsłona publikacji.
Dom Tajemnic Chrisa Columbusa i Neda Vizziniego to jedna z najlepszych powieści młodzieżowych tego roku. Sprawnie zbudowana i od początku do końca przemyślana fabuła sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, jakby sam brał udział w opisywanych wydarzeniach. Wszystkie elementy tworzą jasną i spójną całość. Dom Tajemnic czyta się z zapartym tchem, oczekując kolejnych, zaskakujących rewelacji. Powieść Chrisa Columbusa i Neda Vizziniego to niebanalna zapowiedź serii, której po prostu nie wolno przegapić.
Choć Cordelia, Brendan i Nell uratowali świat, to nie udało im się uratować własnego domu i muszą opuścić dom Kristoffa. Chyba nie może być już gorzej...