Recenzja książki: Dolina mgieł i róż

Recenzuje: Justyna Gul

Pajęczyna losu

 

Życie nie zmienia się powoli. Potrafi się odmienić w jednej chwili, pozornie zupełnie błahej. Historie wielu ludzi potwierdzają prawdziwość tych słów, niosąc obietnicę, ale również wielką niewiadomą. Zmiana może być bowiem zmianą na gorsze, może wiązać się ze łzami i bólem, choć nawet wówczas musimy wierzyć, że pewnego dnia znów dostaniemy swoją szansę, znów na naszym niebie zaświeci słońce.

 

Sabina Południewska, bohaterka wciągającej powieści Agnieszki Krawczyk, także wierzy w pozytywną odmianę losu. A właściwie gorąco pragnie uwierzyć w to jej wydawca, z niecierpliwością oczekując na kolejną książkę pisarki, na kolejny bestseller. Tymczasem Sabina cierpi na niemoc twórczą, nie jest w stanie spleść pojedynczych słów w opowieść godną swoich czytelników. Co więcej, zaczyna uwierać ją maska, którą przybrała – niedostępnej Laury Rossy. Dlatego też przybywa do pałacyku „Pod Graalem i Różą” prowadzonego przez sympatyczną Milę Mossakowską oraz przez jej drugiego męża, byłego wiceministra.

 

W Idach, wśród pól i łąk, a także wonnych kosmetyków produkowanych w lokalnej manufakturze przez hrabinę Teklę Tyczyńską, Sabina odnaleźć ma wenę twórczą, odpocząć i nabrać zapału do pracy. Czytelnicy zaś w opublikowanej nakładem wydawnictwa Filia książce szukać mogą nie tylko ukojenia, sielskiej opowieści o urokach wsi, ale przede wszystkim wspaniałych bohaterów, z których każdy zasługuje na uwagę. Jeśli zatem nie zauroczy nas historia Sabiny, z pewnością przepadniemy w ramionach charyzmatycznej i gorącokrwistej Carmen Rojas, szwagierki właścicielki, chylić będziemy czoła przed dystyngowaną hrabiną, obdarzoną niezwykłym talentem do komponowania zapachów oraz z zapałem przysłuchiwać się dysputom prowadzonym przez pułkownika Janickiego oraz profesora Niewiarę. Nasze serce ma szansę podbić również przystojny lekarz i wspaniały ojciec, czyli Krzyś, bądź rzutki i przedsiębiorczy Marek Rokosz.

 

Sabina w Idach odnajduje to, co gdzieś pomiędzy wydawaniem kolejnych kasowych powieści zatraciła – samą siebie. Pod wpływem serdeczności mieszkańców hotelu oraz troski, wynikającej nie z wyrachowania, lecz z sympatii, pęka twarda skorupa, którą autorka się otoczyła, a ona sama po raz pierwszy od dłuższego czasu czuje potrzebę bliskości. Jednocześnie nie chce zdradzać wszystkim, że jest sławną Laurą Rossą, a w swoim dążeniu do chronienia prywatności posuwa się nawet do małej mistyfikacji – udaje, że pisze beletryzowaną biografie Jane Austen, której zresztą jest wielbicielką.

 

W tego typu literaturze doskonale orientuje się też Rokosz, lokalny przedsiębiorca, znienawidzony przez całą wioskę. Panuje przekonanie, że jest on odpowiedzialny za zabójstwo psów i kotów mieszkańców okolicznych gospodarstw, zaś plany stworzenia przez niego fabryki jajek w proszku czynią go wrogiem świeżego powietrza, na jakie w Idach można liczyć. Początkowa antypatia szybko zamienia się we wzajemną fascynację, a bezwzględny biznesmen okazuje się otwartym na ludzkie potrzeby, ale i na konstruktywny dialog człowiekiem. Mimo tego, to nie na jego widok w brzuchu Sabiny płoszą się motyle, to nie on, lecz Krzyś wywołuje przyspieszone bicie serca. Czy jednak przystojny lekarz, wciąż cierpiący po stracie żony, samotnie wychowujący córkę z zespołem Aspergera, jest zainteresowany wyniosłą pisarką? A może jednak to Rokosz zdobędzie serce kobiety? Jak zakończy się sprawa fabryki i czy rzeczywiście Sabina jest bezpieczna za swoją maską, czy misternie tkana pajęczyna kłamstw na swój temat okaże się dobrym zabezpieczeniem przed czujnym okiem hrabiny Tekli?

 

Odpowiedzi przynosi lektura uroczej powieści Dolina mgieł i róż. Autorka niezwykle sprawnie operuje słowem, tworząc nie tylko doskonałą historię, ale istny poemat – jej opisy przyrody, tkanin czy zapachów są niezwykle plastyczne, lekkie, otulające swoją melodią. Genialnie nakreśleni bohaterowie, z których każdy jest prawdziwą indywidualnością, uzupełniają doskonale piękny obraz kreślony przez Krawczyk, zaś wciągające dialogi bawią do łez, bądź też zmuszają do refleksji.

 

Z zainteresowaniem obserwuje się rozwój warsztatu Agnieszki Krawczyk oraz coraz większą popularność jej opowieści. Jednak to nie kwestie techniczne zwracają uwagę czytelników, to nie za doskonałą kompozycję tekstu można chylić przed nią czoła. W każdej z powieści Krawczyk odciska się jej dusza, jej wrażliwość i to właśnie jest prawdziwą wartością dodaną, to tworzy niezwykły klimat i przyciąga niczym magnes. Po lekturze Doliny mgieł i róż nie pozostaje nic innego, jak tylko z niecierpliwością oczekiwać kolejnej powieści – zapowiedzianego Ogrodu księżycowego, upajając się już samym tytułem…

Kup książkę Dolina mgieł i róż

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dolina mgieł i róż
Książka
Dolina mgieł i róż
Agnieszka Krawczyk
Inne książki autora
Zawsze w porę
Agnieszka Krawczyk0
Okładka ksiązki - Zawsze w porę

"Życie to nieustające problemy i zmaganie się z nimi. Raz wychodzi się zwycięsko, a raz z nosem na kwintę. I nie rodzimy się z mapą, która mogłaby...

Dwudziestolecie międzywojenne
Agnieszka Krawczyk0
Okładka ksiązki - Dwudziestolecie międzywojenne

Lektury licealisty to lektury na szóstkę. Znajdziesz w nich przejrzyste opracowania wszystkich epok literackich, charakterystyki twórczości najważniejszych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy