Recenzja książki: Do zobaczenia jutro

Recenzuje: Danuta Awolusi

Kinga Boruczkowska to jedna z autorek, które zaczynały swoją pisarską karierę na platformie Wattpad, a teraz podbijają serca czytelniczek, wydając swoje książki w tradycyjnej formie. Czym zaskakuje powieść Do zobaczenia jutro?

recenzja Do zobaczenia jutro

Już punkt wyjścia jest mocny. Masakra w szkole z użyciem broni. Umiera kilkadziesiąt osób, jest też mnóstwo rannych. Ginie także siostra-bliźniaczka głównej bohaterki o imieniu Leah. Mija kilka miesięcy. Dziewczyna nie potrafi porozumieć się z terapeutami, nie chce jej się żyć. Do czasu, aż trafia na Noaha – mężczyznę, który prowadzi jej leczenie według własnych zasad. I jak się okazuje, znajduje na nią sposób.

Boruczkowska odwołuje się do największych pragnień, jakie drzemią w człowieku: do potrzeby znalezienia obrońcy, do bycia uratowaną i otoczoną miłością. Kochamy, gdy bohater skrzywdzony dostaje szansę na miłość i powoli wychodzi z mroku. Autorka funduje czytelnikom prawdziwą emocjonalną burzę. Z jednej strony obserwujemy rodzące się uczucie, z drugiej – wnikamy coraz głębiej w trudne wspomnienia i traumatyczne doznania bohaterów. To rozdziera serce! Na dodatek finał wywraca wszystko do góry nogami i pozostawia wyłącznie znaki zapytania.

Czy to jest przepis na sukces? Kinga Boruczkowska poruszyła serca i udało jej się przykuć uwagę swoją powieścią. Cały pomysł jest też naprawdę odważny. A wydawało się, że na współczesnym rynku nic już nie zaskoczy!

Na marginesie powieści warto jednak zastanowić się nad pewnymi sprawami – szczególnie w kontekście tego, co współcześnie mówi się o związkach. Po pierwsze: bohaterka jest bardzo młoda. Na jej drodze pojawia się starszy chłopak, mężczyzna. Skoro pracuje jako terapeuta, między nimi musi być znacząca różnica wieku, przy czym ona dopiero wchodzi w dorosłość, a na dodatek była świadkiem masakry oraz straciła ukochaną siostrę. Czy to, że Noah coś do niej czuje i nawiązuje się między nimi głębsza relacja, nie jest nadużyciem z jego strony? Czy nie jest to w jakimś stopniu niebezpieczna „zabawa" – bo nawet, jeżeli Leah osiągnęła pełnoletniość, nadal jest niedoświadczoną nastolatką? 

Druga rzecz: relacja terapeuty i pacjentki nie powinna przerodzić się w związek czy romans. To nie tylko nieetyczne, ale też niebezpieczne dla równowagi psychicznej obu stron. Owszem, tego typu sytuacje zdarzają się, ale zawsze budzą szok i uznawane są za nadużycie. Zestawienie związku nastolatki ze starszym mężczyzną, w dodatku będącym jej terapeutą, musi skłaniać do myślenia – i to mocno.

Myślę, że dla dojrzałych czytelników ta powieść może stać się inspiracją do dyskusji. Młodsze czytelniczki, jak zauważyłam, raczej nie dostrzegają problemu, skupiając się na romansowym aspekcie fabuły. A szkoda, bo książka Do zobaczenia jutro mogłaby wzbudzić wiele refleksji.

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży Interest age: from c 16 years

Kup książkę Do zobaczenia jutro

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Do zobaczenia jutro
Książka
Do zobaczenia jutro
Kinga Boruczkowska
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy