Można całkowicie zapomnieć o rzeczywistości czytając tą niezwykle barwną i interesującą powieść.
Młoda chłopka Apolonia ucieka przed brutalnym ojczymem do Łodzi. Chce zatrzymać się u siostry swojej matki, ale niestety nie może ona udzielić jej schronienia. Za ostatnie pieniądze dziewczyna wynajmuje pokój, który dzieli z dwoma mężczyznami oraz prostytutką Helą i praczką Manią. Poszukując pracy szczęśliwie trafia do pracowni kapeluszy. Jedna zła decyzja doprowadza do utraty pracy. Gdzie podzieje się teraz Apolonia, czy podzieli los Heli?
Historia Apolonii mocno absorbuje i angażuje. Autorka często stawia przed nią trudne wyzwania, rzuca kłody pod nogi, czasami całkowicie odbiera nadzieję. Dobra passa przeplata się ustawicznie z kapryśnym losem.
Apolonia to młoda, pełna siły i pasji dziewczyna. Jest uczciwa, życzliwa i pracowita. Miasto nie wita jej z otwartymi rękami. Często wytyka się jej wiejskie pochodzenie, brak obycia i biedę. Sympatyczna Mania jako pierwsza wyciąga do niej pomocną dłoń. Przewrotny los połączy ją też z Helą.
Autorka bardzo plastycznie opisuje Łódź lat 30, miasto wielu skrajności i wielu kultur. Rozpieszcza naszą wyobraźnię opisami różnych dzielnic, zabiera nas do świata bohemy, zdradza tajnik pracy modystki.
Tak bardzo wciągnęłam się w losy Apolonii i jej przyjaciółek, że nie potrafiłam odłożyć tej książki. Pożerałam kolejne rozdziały emocjonując się ich przygodami. Wiele razy moje serce zostało otulone ich przyjaźnią, ale też często truchlało gdy los ich nie oszczędzał. Zachwyciłam się Łodzią lat 30, zafascynowałam gangsterskim światem. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejne tomy.
Współpraca barterowa @skarpawarszawska
Patrycja w dzieciństwie straciła matkę, a później ojca, który na łożu śmierci wyjawił jej rodzinną tajemnicę. Samotna, bez rodziców...
Poruszająca saga rodzinna oparta na prawdziwych wydarzeniach. Niemcy, wiosna 1944 rok. Stefania Rudzka, dziewiętnastoletnia dziewczyna mieszkająca...