Choć podobno pierwsza miłość nigdy nie przemija, to może zostać wystawiona na ogromną próbę. Przekonują się o tym na własnej skórze bohaterowie powieści Nory Roberts Czarne wzgórza.
Coop jako młody chłopak musi wyjechać na wakacje do swoich dziadków. Małe miasteczko w Dakocie Południowej nie robi jednak wrażenia na chłopaku z wielkiego miasta. Do momentu, w którym poznaje Lil. Młoda dziewczyna okazuje się niezwykłą towarzyszką, a Coop obiecuje przyjaciółce, że nie zapomni o niej i o wakacjach, które wspólnie spędzili.
Po latach Coop i Lil są już zupełnie innymi ludźmi. Ona jest znaną badaczką dzikich zwierząt, specjalizującą się w pumach. On – byłym gliniarzem, który właśnie powraca w rodzinne strony. Spotkanie po latach nie poprawia ich relacji, zamiast tego powoduje, że stare rany na nowo zaczynają się jątrzyć.
Tymczasem w istniejącym obok miasteczka rezerwacie przyrody, gdzie swoje badania prowadzi Lil, ktoś zaczyna zabijać dzikie zwierzęta. Wkrótce okazuje się, że nie jest to efekt nielegalnego kłusownictwa – to polowanie, którego następną ofiarą ma być Lil. Jedyną osobą, która może ją uratować, jest natomiast Coop.
Nora Roberts w swojej powieści Czarne wzgórza zabiera czytelników w pasjonującą podróż szlakami Dakoty Południowej. Podobnie jak podczas górskiej wędrówki, także w czasie lektury powieści Roberts nie zabraknie emocji.
Siłą powieści Nory Roberts są jej bohaterowie. Dzięki pierwszym rozdziałom poświęconym wspólnej przeszłości Coop i Lil, czytelnicy znacznie bardziej przywiązują się do bohaterów i lepiej rozumieją łączącą ich relację. W kolejnych częściach powieści Roberts tłumaczy, co doprowadziło do konfliktu pomiędzy zakochanymi, pokazując jednak, że nigdy nie jest za późno, by naprawić błędy z lat młodości.
Nie można jednak zapomnieć o tym, że Czarnym wzgórzom znacznie bliżej jest do powieści obyczajowych niż do romansu czy klasycznego kryminału. Wątki romansowe są w tej książce Roberts delikatne, nie przysłaniają głównego wątku powieści, związanym z tajemniczym mordercą grasującym w górach.
Ogromnym atutem powieści Nory Roberts są także plastyczne opisy krajobrazów Dakoty Południowej, które mogą wydawać się szczególnie egzotyczne dla czytelników z naszego kraju. W Czarnych wzgórzach nie brak także ciekawostek związanych z profesją głównej bohaterki. Lil opiekuje się rezerwatem, czytelnicy tym samym dowiadują się co nieco na temat dużych kotów, w szczególności pum i tygrysów.
To tematyczne połączenie i umiejętne rozłożenie akcentów w powieści sprawia, że lektura historii Lil i Coopa staje się niezwykle atrakcyjna. Przez lata zdobywane przez Roberts doświadczenie w konstruowaniu powieści znajduje odbicie w umiejętnie prowadzonej narracji Czarnych wzgórz.
Powieść Nory Roberts to propozycja skierowana nie tylko do jej dotychczasowych czytelników. To świetna lektura także dla tych, którzy poszukują niebanalnej i intrygującej powieści obyczajowej z czytelnym wątkiem kryminalnym w tle. Wartka akcja sprawi zaś, że książkę trudno będzie odłożyć bez doczytania jej do końca.
Liz Palmer nie tęskniła ani za Huston, ani za mężczyzną, który ją porzucił. Wyspa Cozumel należąca do meksykańskiej części Wysp Karaibskich stała się jej...
Policyjny detektyw, Aleksij Stanislaski, zaaresztował zachowującą się bezwstydnie młodą kobietę. Popełnił fatalną pomyłkę; wziął za prostytutkę znaną scenarzystkę...