Życie jest na wagę złota, a troska o nie – naczelną potrzebą człowieka. O szczegółach wyprawy na Broad Peak (latem 2021 roku), z której Monika Witkowska wróciła – ciesząc się Darowanym życiem – cała i zdrowa, opowiada nowa publikacja Wydawnictwa Słowne: opowieść o tym, jak bardzo kruchy jest każdy dzień.
Treść Darowanego życia od początku skłania do refleksji. Rozpoczynając od drobiazgowego opisu przygotowań do zdobycia K2 (takie były pierwotne plany wspinaczkowe), autorka pisze o utrudnieniach wywołanych pandemią (dla przeciętnego człowieka zamknięcie siłowni nie ma tak wielkiego znaczenia, jednak dla himalaisty już tak) oraz podaje przyczyny zmiany szczytu z K2 na Broad Peak. Na zasadniczą część lektury składa się schematyczny układ pięćdziesięciu pięciu dni wyprawy. Obok zanotowanej na marginesie daty i kolejnego dnia wspinaczki (wytłuszczona czcionka), znalazł się wynikający z przebiegu dnia tytuł (czerwona czcionka) oraz szczegółowy opis wydarzeń: przylot do Pakistanu, zwiedzanie bliższej i dalszej okolicy (w oczekiwaniu na rozwiązanie mnożących się trudności kolejnych dni trekingu), spotkania z uczestnikami wypraw różnych narodowości, wyjścia aklimatyzacyjne, trasy lodowcowe, mijane obozy, kolejne bazy, zakładanie poręczówek, pokonywanie szczelin i lodowych rzek, seraki, lawiny kamienne i śnieżne, gotowanie śniegu, kaszel wysokogórski oraz mnóstwo jeszcze innych, niezależnych od człowieka, sytuacji ekstremalnych.
Ponieważ nie byłoby szeroko pojętego himalaizmu bez wspinaczy atakujących szczyt, Monika Witkowska z rozrzewnieniem wspomina zdobywców: cieszy się wraz z żywymi, ale i odczuwa żal z powodu śmierci tych, którzy w górach pozostali na zawsze (wzruszający jest opis spotkania przy Memoriale – fragmencie skalistego wzgórza przylegającego do K2, który pełniąc rolę symbolicznego cmentarza, upamiętnia poległych na K2, Broad Peaku i Gaszerbrumach). Jest w lekturze więcej kwestii refleksyjnych, chociażby przedstawiona na zdjęciu panorama nazywanej Salą Tronową Górskich Bogów Concordii (zbieg lodowców), która, umożliwiając podziwianie słynnych szczytów w całym ich majestacie, jest źródłem głębokich przeżyć. Autorka, obok ogólnych informacji dotyczących szeroko pojętego himalaizmu, pokazuje wyprawową codzienność, opowiada o ludziach (wspinacze oraz ci, którzy z wysokogórską przygodą nie mają nic wspólnego), nawiązuje do historii, uwrażliwia na piękno przyrody, a także przybliża lokalne tradycje, przeplatając to wszystko mnóstwem ciekawostek.
Tekst i obraz wzajemnie się w Broad Peaku uzupełniają: na długo zatrzymujące wzrok zdjęcia autorstwa Moniki Witkowskiej oraz Adama Rowickiego doskonale oddają atmosferę opisywanych miejsc. Dodatek stanowią wywiady, mapki, zestawienia, informacje zapisane w szarych ramkach (ich wykaz widnieje na początku książki) oraz przypisy. Są nazwiska, wysokości, wyliczeni sponsorzy wypraw oraz najbardziej hojni darczyńcy pomocowych akcji. Osobiste refleksje obejmują nawet te, które autorka ukrywa najgłębiej (pożegnanie z bliskimi, lęk o swoje życie czy pozostawiony rodzinie list: „Otworzyć, gdyby coś…”). Język przekazu jest interesujący, obcojęzyczne zwroty opatrzone zostały wyjaśnieniami (wraz z wymową), relacji nie brakuje szczegółów.
Broad Peak. Darowane życie to lektura pasjonująca i wartościowa.
Poznali się w górach, w dramatycznych okolicznościach, w efekcie których odmrożony Mario stracił palce i część nosa. Przyjaźń Polki i Rumuna przeniosła...
Jeden jacht (Anna), dwie osoby załogi (Polka i Szwed), trzy miesiące żeglugi i cztery arktyczne morza (Beauforta, Czukockie, Wschodniosyberyjskie i Beringa)...