Wszyscy fani z pewnością z niecierpliwością czekali na ostatnią część serii Błękitnokrwiści. Przedostatni tom pozostawił czytelników z niedosytem i rozbudzoną ciekawością. Brakowało tylko kilku elementów układanki, ale kiedy Jack i Mimi zawarli układ z Księciem Ciemności, nic już nie było takie pewne, a wszystko, co udało im się do tej pory osiągnąć, mogło runąć jak domek z kart.
Fabuła Bram raju rozpoczyna się dokładnie w miejscu, w którym przygoda z Zagubionymi w czasie dobiegła końca. Błękitnokrwiści są osłabieni, większość z nich postanawia się ukryć. Schuyler po dokonaniu odkrycia, że jest Odźwierną i Kluczem do Bramy Obietnicy nie może dopuścić, aby przedostali się przez nią srebrnokrwiści i nefilimowie. Na szczęście ma przy sobie Oliviera i Kingsleya. Mimie i Jack zawarli układ z Lucyferem, oferując mu swoją lojalność i dusze w zamian za zerwanie łączącej ich więzi. Ale czy Szatana można tak łatwo oszukać? Czy zdrada przyjaciół i ukochanych wystarczy, aby przeważyć szalę zwycięstwa w ostatecznej rozgrywce? Czy sprawdzą się słowa Lavrenca Córka Gabrieli przyniesie nam ocalenie, zaprowadzi wygnanych do Raju?
Podobnie, jak w poprzednich częściach cyklu, wydarzenia śledzimy z punktu widzenia kilku bohaterów. Sky, która udała się do Londynu w poszukiwaniu Bramy Obietnicy. Mimi, wykonującej misje z rozkazu Lucyfera. Bliss, która wraz z watahą wilków ma do wypełnienia swoje przeznaczenie oraz Tomasi - XV-wiecznego wcielenia Gabrieli. Każdy z wątków biegnie niezależnie, aby w ostatecznym momencie dopełnić obrazu całości. W tej powieści nawet najmniejsze szczegóły mają znaczenie, a z pozoru nieistotny element może odegrać kluczową rolę.
Melissa de la Cruz ma zdolność do tworzenia bohaterów, których nie da się nie lubić i nawet "czarne charaktery" wzbudzają sympatię czytelnika. Każdy z bohaterów powieści ma charakter. Nie są wyidealizowani, popełniają błędy i ulegają słabościom. Przez siedem tomów można było mocno się z nimi zżyć i rozstanie z pewnością nie będzie dla wielu fanów serii obojętnym.
Fabuła, jak zawsze w przypadku tej serii, jest ogromnie wciągająca. Z każdą stroną napięcie rośnie, a rozwikłanie jednej tajemnicy prowadzi do dostrzeżenia kolejnych. Nie brak też w powieści barwnych opisów, przygotowanych z dbałością o każdy szczegół, co w znacznym stopniu pobudza wyobraźnię. Dodatkowy dreszczyk emocji wprowadza naprzemienność wątków. Kiedy już zbliżamy się do momentu kulminacyjnego, zyskujemy chwilę na ochłonięcie, ponieważ rozdział dobiega końca, a w następnym przenosimy się do innego bohatera.
Oczywiście, fabuła momentami jest przewidywalna, ale kiedy historia się kończy, trudno, by rozwiązania wszystkich wątków były zaskakujące. Po lekturze książki fani poznają odpowiedzi na wszystkie nurtujące ich pytania. Pozostanie przede wszystkim smutek, że przygoda z tą serią dobiegła już końca.
Książkę polecić warto wszystkim, którzy mają ochotę na interesującą, pełną zagadek, fantastyczną przygodę. Na wycieczkę do świata, w którym nie ma łatwych wyborów, a każda decyzja niesie olbrzymie konsekwencje. Do rzeczywistości, w której młodzi ludzie muszą walczyć nie tylko o swoje uczucia, ale też o przetrwanie świata, jaki znamy. Miłośników serii nie trzeba przekonywać, ale tym, którzy jeszcze nie mieli okazji wejść do świata Błekitnokrwistych, polecam cały cykl.
Operki wracają, żeby podbić Hamptons, w tym roku już tylko Jacqui pracuje jako opiekunka, co nie przeszkadza jej prowadzić gorącego flirtu z trzema milionerami...
Nie tylko diabeł ubiera się u Prady, do bywalców najdroższych butików Manhattanu dołączyły wampiry! Już dziś premiera pierwszego tomu serii amerykańskiej...
Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych.
Nie możesz być z kimś tylko dlatego, że nie chcesz go zranić. Musisz myśleć o własnym szczęściu.
Więcej