Właśnie przeczytałam książkę "Blask", którą napisała Alexandra Adornetto. To młodziutka, osiemnastoletnia pisarka. Gdy miała czternaście, lat została wydana jej pierwsza powieść „The Shadow Thief”, a potem dwie kolejne. Jest córką nauczycieli języka angielskiego. Mieszka w Melbourne w Australii. Kocha książki. "Blask" to początek trylogii, która jest bestsellerem "New York Timesa".
Główną bohaterką jest Bethany, którzy przybyła wraz z Gabrielem i Ivy do małego miasteczka Venus Cove. Są aniołami, posiadają nadnaturalne zdolności, skrzydła oraz świetlistą poświatę. Ich zadaniem jest uratowanie ludzi przed otaczających ich złem. Podczas misji mieszkańcy nie mogą się dowiedzieć, że mają do czynienia z aniołami. Bethany staje się po prostu nową uczennicą w szkole, która przyjeżdża z rodzeństwem. Gabriel zajmuje posadę nauczyciela. Nikt niczego nie podejrzewa. Jednak anioły nie powinny przywiązywać się też do ludzi. Jak poradzi sobie z tym Bethany, która jest najmłodsza i na Ziemi bardziej ludzka niż anielska? W szkole poznaje Xaviera. Oboje zaczyna łączyć prawdziwe uczucie, któremu nikt nie jest w stanie się przeciwstawić. Przekraczają granice ustalone przez niebo. Tylko, czy jest to jedyne niebezpieczeństwo dla Bethany? W miasteczku pojawia się nowy chłopak. Tajemniczy, mroczny… Czy ma coś wspólnego z nieczystymi siłami?
Co mogę powiedzieć? Przede wszystkim to, że podziwiam autorkę. Mimo młodego wieku stworzyła bardzo dobrą powieść. Myślę, że w przyszłości napisze coś, co będzie bestsellerem na całym świecie. Język sprawia, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Może i nie jest to zbyt ambitna powieść, ale ma w sobie to coś, co sprawia, że nie przejdzie się obok niej obojętnie.
Cieszę się, że autorka napisała o aniołach. Ostatnio miałam do czynienia z „Udręką”, która niestety mnie nie zadowoliła. Dobrze więc było teraz czytać o tych stworzeniach z zaciekawieniem. Adornetto zwróciła uwagę na to, że są różnego rodzaju anioły, nie wszystkie sobie równe. Jedne są bliżej, a inne dalej Boga. Z trójki jedynie Gabriel Go widział, ponieważ jest archaniołem. Bethany mogła się tylko domyślać, jak wygląda.
W książce mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową. Widzimy świat z punktu widzenia Bethany. Dzięki niej poznajemy, jak postrzega ludzi. Jak możemy wyglądać w oczach anioła? Zwracamy uwagę na błahostki. Oddalamy od siebie wiarę w Boga. „Blask” polecam osobom, które mają ochotę zasmakować nadzwyczajnej książki o nadprzyrodzonych siłach.
Bethany Church jest aniołem. Została przysłana na ziemię, aby powstrzymać panoszące się tu siły ciemności. Choć zakochanie się w chłopaku nie było częścią...
Anielica Bethany oraz Xavier, jej ziemski ukochany, wystawili cierpliwość niebios na próbę już w chwili, gdy zaczęli się spotykać. Teraz przekraczają ostateczną...
Nie da się niczego zmienić, stojąc z boku.
Więcej